Już w tę niedzielę na TVP SPORT odbędzie się premiera filmu "Czarne złoto". To film dokumentalny o Robercie Talarku - pięściarzu z Rudy Śląskiej, który boks zawodowy łączy z pracą w Kopalni KWK Bielszowice.
W filmie zobaczymy kulisy treningów i walk. Radość po zwycięstwach i smutek po porażkach. Rzeczy, których wcześniej nie było w telewizji. Autorzy odwiedzili także miejsca, gdzie bokser się wychowywał.
Premiera filmu odbędzie się 22 grudnia o godzinie 8:50 w TVP Sport, a powtórka w poniedziałek, 23 grudnia, o godzinie 11:05. Autorami filmu są Krzysztof Smajek i Marek Borniński.
Robert Talarek z zawodu jest górnikiem. Od początku bokserskiej kariery związany z klubem Silesia Boxing. Swoją pierwszą zawodową walkę stoczył 6 kwietnia 2013 roku, wygrywając na punkty z Rafałem Piotrowskim.
Początki Talarka w zawodowym boksie były trudne - z pierwszych dwudziestu sześciu zawodowych walk przegrał aż jedenaście, głównie na wyjazdach, a werdykty w wielu walkach były kontrowersyjne. Boksował we Francji, Szwecji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Belgii, w Czechach, Hiszpanii, czy na Węgrzech. Po porażce z Johnem Ryderem z maja 2016 roku w jego karierze nastąpił jednak przełom. Najpierw, 2 lipca 2016 roku w Norymberdze nieoczekiwanie pokonał na punkty faworyzowanego Kinga Davidsona, a potem pokonał przed czasem kolejno Sebastiana Skrzypczyńskiego oraz Josemira Poulino.
24 czerwca 2017 roku podczas gali Polsat Boxing Night w Gdańsku pokonał w rewanżowym pojedynku wyraźnie na punkty Norberta Dąbrowskiego. Sędziowie punktowali jednogłośnie jego zwycięstwo. 1 października 2017 roku w Katowicach znokautował w trzeciej rundzie Ericlesa Torresa Marrina.
3 listopada 2017 roku odniósł jak dotąd swój największy sukces w całej zawodowej karierze. We francuskim Cahors zmierzył się o pas IBO Inter-Continental z reprezentantem gospodarzy, Frankiem Haroche. Zwyciężył przez techniczny nokaut w ósmej rundzie i tym samym wywalczył mistrzowski pas.