Wieczorem w bielszowickim stawie nieopodal ulicy Kokota doszło zdarzenia, w którym udział musiały brać służby Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). 30-letni mężczyzna postanowił ochłodzić się w stawie, co skończyło się akcją ratunkową.
Próbował ochłodzić się w stawie
Około godziny 19:00 rudzka służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie znajdującym się w stawie. Po przybyciu na miejsce okazało się, że poszkodowany zdecydował się ochłodzić w wodzie, jednak po dopłynięciu do środka stawu nie miał już sił, by wrócić na brzeg. Mężczyzna zaczął tonąć.
- Osoby, które były z mężczyzną podjęły się próby wyłowienia go i się im to udało - relacjonuje zastępca rzecznika prasowego KMP w Rudzie Śląskiej, Martyna Szeja.
Ratownicy LPR-u przeprowadzili akcję przywracania funkcji życiowych poszkodowanego. Na szczęście mężczyzna przeżył i został przetransportowany do szpitala.
Na ten moment nie występują już żadne utrudnienia w ruchu.