Sąd Najwyższy wystąpił w roli pacynki polskiego nacjonalizmu – tak zareagował Ruch Autonomii Śląska na orzeczenie sądu dotyczące podanych przez Newsweek informacji o tym, że w Polsce znajdowały się obozy koncentracyjne utworzone przez Polaków. Zdaniem SN takie obozy nie istniały i nakazał portalowi tygodnika sprostowanie tej informacji.
Sprawa dotyczy artykułu o obozie Zgoda-Świętochłowice
Sprawa dotyczy artykułu opublikowanego przez portal newsweek.pl w styczniu 2017 roku. Chodzi o tekst pt. „Po wyzwoleniu nazistowskich obozów Polacy ponownie je otworzyli? ‘Mała zbrodnia’ Marka Łuszczyny”. Znalazła się tam informacja o tym, że w miejscu filii obozu Auschwitz-Birkenau Polacy po wojnie otworzyli obóz Zgoda-Świętochłowice. W ubiegłym roku zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie nakazujący opublikowanie sprostowania. Tygodnik złożył apelację od tego wyroku, a później kasację do Sądu Najwyższego, ten odmówił jednak rozpoznania skargi kasacyjnej.
- Sąd Najwyższy wystąpił w uwłaczającej powadze tej instytucji roli pacynki polskiego nacjonalizmu. Do redakcji “Newsweeka” apelujemy, by nie ulegała presji przebranego w sędziowską togę łgarstwa i by upominała się o prawo do prawdy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Mieszkańców Górnego Śląska i innych regionów Rzeczypospolitej wzywamy do udziału w przyszłorocznych obchodach 75. rocznicy Tragedii Górnośląskiej. Stańmy solidarnie wobec ofensywy opartej na kłamstwie polityki historycznej i prób tuszowania polskich zbrodni – Ślązacy, śląscy Niemcy, przedstawiciele innych mniejszości i Polacy, którzy honor pojmują jako szacunek dla prawdy i godności człowieka. Stwórzmy wspólnotę wspartą na fundamencie tych wartości, stając w miejscach, gdzie funkcjonariusze Polski Ludowej zadawali cierpienie niewinnym ludziom, którzy nie pasowali do wizji jednolitego narodowo społeczeństwa. Upomnieć się o niezatrutą toksyną prymitywnego nacjonalizmu pamięć – to właściwy sposób uczczenia ofiar represji. – można przeczytać w oświadczeniu Ruchu Autonomii Śląska.
Obóz Zgoda-Świętochłowice podlegał Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego
Obóz Zgoda-Świętochłowice działał od lutego do listopada 1945 roku i podlegał Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego, jego komendantem był Salomon Morel. W obozie zamykano – jak głosił dekret PKWN - „zdrajców Narodu”. Stał się miejscem zesłania dla Górnoślązaków, ale także Niemców i obywateli innych państw oraz osób oskarżanych o niechęć do nowej władzy. Według różnych szacunków w ciągu ośmiu miesięcy działania zginęło tam od 1,8 do 2,5 tysiąca osób.