Wiadomości z Rudy Śląskiej

Rudzkie serca do naprawy? Mieszkańcy skarżą się na wykonanie i stan koszy na nakrętki

  • Dodano: 2021-09-13 11:45

Niedawno w każdej z 11 dzielnic Rudy Śląskiej stanęły „rudzkie serca”, czyli kosze na nakrętki. To w nich zbierane są plastikowe nakrętki po butelkach, które przeznaczono na cele charytatywne. Mieszkańcy skarżą się jednak, że pojemniki te są źle wykonane, rdzewieją, a wyciąganie z nich nakrętek jest utrudnione.

Jak czytamy na stronie rudzkiego Budżetu Obywatelskiego, „w ramach projektu na terenie każdej z dzielnic miasta, w miejscach ogólnodostępnych zainstalowane zostaną metalowe kosze w kształcie serca, w których mieszkańcy będą mogli zbierać plastikowe nakrętki. Kosze o wymiarach 1,5 x 1,5 metra opatrzone będą nazwą miasta i dzielnicy oraz ich herbami. Na koszach planowane jest umieszczenie mapy miasta z zaznaczeniem dzielnic, w której ten kosz zostanie ustawiony”. Tak też się stało. Pomysł zgłoszenia takiego projektu do Budżetu Obywatelskiego motywowano tym, że w mieście od wielu lat organizowane są rozmaite zbiórki nakrętek w celach charytatywnych. 

- Potrzeby tego typu zbiórek są ogromne, a liczba osób korzystających z tego typu zbiórek ciągle rośnie. Ich beneficjentami są w większości osoby chore lub niepełnosprawne. Akcje te cieszą się dużym zainteresowaniem, niestety w dalszym ciągu informacje o nich docierają do wąskiego grona mieszkańców. Chcemy spopularyzować akcję zbierania nakrętek poprzez ustawienie ogólnodostępnych koszy, do których każdy mieszkaniec będzie mógł wrzucić zebrane nakrętki – argumentowali pomysłodawcy.

Niestety, już po kilku tygodnia pojawiły się pewne problemy związane z korzystaniem z koszy.

Kosze na nakrętki do poprawy

Spośród 37 „rudzkich serc” wiele wymaga już naprawy. Problem ten zgłaszają wolontariusze, którzy zadeklarowali opiekę nad nimi i wyjmowanie z nich nakrętek.

- Jestem jednym z 9 wolontariuszy, którzy opróżniają/opiekują się koszami na nakrętki w 11 dzielnicach Rudy Śląskiej. Kosze na nakrętki wygrały głosowanie z budżetu obywatelskiego w 2020 roku, z inicjatywy pomysłodawczyni, społecznika Pani Elżbiety Żurek. Projekt nazywał się "Rudzkie Serca". Jak sama nazwa wskazywała, kosze na nakrętki miały być w kształcie serc, ale cóż ktoś zdecydował inaczej – wyjaśnia Łukasz Michalski.

Dodaje, że wolontariusze, którzy mają w swej pieczy kosze, zgłaszają sporo zastrzeżeń co do wykonania, estetyki, jak i mocowania oraz braków w obudowie.

Wśród wolontariuszy można wymienić m.in.:

  • Tadeusza Domżalskiego, 
  • Kamila Żurka z rodziną,
  • Mariolę Kowalską,
  • Wiktorię Badurę,
  • Karolinę Obrzut,
  • Magdalenę Godlewską-Kosak,
  • Magdalenę Górę,
  • Ewę Marię Chmielewską z Fundacją AS,
  • Maję Annę z Fundacją Aktywni MY.

Kosz z Halemby przewracał się

- Osobiście opiekuje się dwoma koszami: na Chebziu i na Halembie - ten z Halemby przy pierwszym opróżnieniu się przewracał, śruby mocujące go do podłoża wychodzą bez problemu w całości. Klapa jest tak nisko, że ciężko jest wybierać wszystkie nakrętki z kosza, w podstawie jest jedna mała dziura, do odprowadzenia wody deszczowej, co jest niewystarczające, gdyż przy lekko przechylonym koszu woda stoi z boku i kosz rdzewieje. Na Chebziu kosz jest stabilniejszy, ale klapa jest zbyt nisko i nie otwiera się w 100%, co utrudnia opróżnianie. Kosz stoi krzywo i również woda spowodowała rdzewienie kosza. Ten kosz jest również źle wykończony, czyli ostre krawędzie konstrukcji (siatki bocznej), powodują rozcięcia na dłoniach i to spore – wyjaśnia Łukasz Michalski.

Niestety i on rozciął sobie rękę podczas opróżniania kosza. Podobne zastrzeżenia dotyczą pozostałych koszy. Martwi się też, że opróżnianie koszy zimą będzie mocno utrudnione. Okazuje się, że na ten moment zrezygnowało już dwóch wolontariuszy. Brakuje ich na Wirku i w Czarnym Lesie. Czy znajdą się następcy? 

O kwestię „rudzkich serc” zapytaliśmy rudzki magistrat

Jak wskazuje Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Ruda Śląska, kosze na nakrętki to proste ażurowe pojemniki, w których wykorzystuje się zjawisko grawitacji- wrzut w górnej części pojemnika, odbiór w dolnej na zasadzie wysypu. 

- Zasada ta obowiązuje we wszystkich typowych wariantach koszy na nakrętki, razem z ich zaletami i wadami. Idea ta została również powielona w „rudzkiej” propozycji, którą, co warto podkreślić, zaakceptowała pomysłodawczyni projektu budżetu obywatelskiego i przed realizacją prototypu opublikowała w mediach społecznościowych – wyjaśnia Piotr Janik.

Dodaje też, że konstrukcja kosza i wysokość montażu jest swego rodzaju kompromisem pomiędzy jego wielkością, a co za tym idzie pojemnością, i wysokością otworu wrzutowego.

- Od początku, konsultując rozwiązania projektowe, braliśmy pod uwagę fakt, że w akcję zbierania plastiku zaangażowane będą również dzieci. Wykonanie dodatkowego otworu wrzutowego niżej znacznie zmniejszyłoby użytkową pojemność kosza (plastikowe elementy wrzucane od góry wysypywałyby się przez niższy otwór), z kolei wykonanie podwyższenia lub wyższego pojemnika znacznie utrudniłoby dzieciom dostęp do istniejącego otworu – zaznacza naczelnik Wydziału Inwestycji UM.

Wspomniane kosze były wykonywane ręcznie, a w wyniku tego każdy egzemplarz może się w sposób nieistotny różnić. Stąd też zapewne różna wysokość osadzenia klap.

Lokalizacje, w których miały zostać ustawione kosze, były wybierane przez mieszkańców. Jak się okazuje, z uwagi na szerokość ciągów pieszych i wymaganą przepisami odległość od krawędzi jezdni, nie zawsze była możliwość ich posadowienia na kostce. Dlatego też wiele z nich zostało ustawionych na trawie.

- Kosze zostały odpowiednio zabezpieczone antykorozyjnie- zostały poddane obróbce strumieniowo-ściernej, następnie nałożono farbę proszkową podkładową z certyfikatem c4, a jako wykończenie farbą wierzchnią poliestrową. Pojawiający się w trudnodostępnych miejscach  rdzawy nalot nie ma charakteru niszczącego, natomiast w przypadku pojawienia się rdzy kosze zostaną dodatkowo zakonserwowane w ramach gwarancji – precyzuje Piotr Janik.

Ostre, niebezpieczne elementy koszy należy zgłaszać do UM

Naczelnik Wydziału Inwestycji odpiera też zarzut o wadliwe wykonanie koszy. Podkreśla, że są stabilne, a ich konstrukcja została wzmocniona przez przyspawane przewiązki wewnątrz pojemnika.

- Na etapie wykończeniowym zwracaliśmy szczególną uwagę na oszlifowanie wszystkich ostrych krawędzi; nie mniej kosze mają specyficzne wzornictwo więc jeżeli ktoś zauważył konkretny ostry element, proszę o jego wskazanie – mówi Piotr Janik.

Wszystkie kosze mają otwór w dolnej części umożliwiający odprowadzenie wód opadowych odpowiedniej wielkości; nie da się natomiast wyeliminować całkowicie zjawiska zalegania wody we wszystkich zakamarkach, które tworzą elementy konstrukcyjne koszy.  

- Zapewniam ponadto, że kosze wykonane zostały w całości ze stali i nie ma możliwości ,żeby wydzielały jakikolwiek zapach; warto przy tym zauważyć, że nakrętki to mimo wszystko odpad z opakowań różnych produktów i jeżeli w sąsiedztwie wyczuwalny jest smród, to w nich należy upatrywać jego źródła.  Problem z „luźnym” posadowieniem w lokalizacjach z trawiastym podłożem zgłosiliśmy Wykonawcy już dużo wcześniej; po poprawie warunków pogodowych został on usunięty – dodaje naczelnik.

A sprawa braku kłódek? Okazuje się, że wszystkie kosze mają jednakowe zamknięcia z otworami umożliwiającymi założenie kłódek.  

- Odpowiednia ilość kłódek została przekazana do Wydziału Zdrowia, który ma kontakt z wolontariuszami- podkreśla Piotr Janik.

Naczelnik Wydziału Inwestycji zaznaczył też, że wszystkie ewentualne usterki stwierdzone w trakcie użytkowania koszy będą usuwane w ramach udzielonej przez Wykonawcę gwarancji.

Rudzkie serca do naprawy? Mieszkańcy skarżą się na wykonanie i stan koszy na nakrętki

Komentarze (8)    dodaj »

  • mieszkanie RSL

    Ma być niedobrze i drogo. Niestety. W innych miejscach pojemniki ładniejsze/większe u Nas niestety tzw. ERZAC. Tradycja niejako wystarczy zobaczyć tramwaj na rondzie w Chebziu - kolejny pokaz drogiej fuszerki.

  • fajerberga

    Przecież pisałem już, że wszystko ładnie, pięknie, ale problemy pojawią się przy opróżnianiu koszy i jak widać - nie myliłem się... Jednak argument, że kosze były robione ręcznie i przez to mają różne umiejscowienie otworów - to brzmi jak żart polskiego inżyniera :-)

  • Ania

    Kolejne rudzkie buble. Nie ważne na co, ważne byle wydać kasę.

  • Paweł

    A na Wirku / koło Kauflandu/ znikł

  • Łukasz

    Stoi teraz przed schodami do głównego wejścia C.H Plaza Ruda Śląska

  • Wolontariusz

    Kosz przeniesiony bliżej CH Plaza

  • Adam

    Został przeniesiony koło plazy

  • #DziedzicRaus

    Miasto fuszerki, gdzie się nie spojrzy fuszerka. Przykre to!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również