Śledczy z wydziału kryminalnego rudzkiej komendy rozpracowali szajkę sklepowych złodziei. Zatrzymani już wcześniej sprawcy usłyszeli łącznie 13 zarzutów kradzieży. Podejrzani kradli ze sklepów jednej sieci towary, mając nadzieję, że nikt tego nie zauważy. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 5 lat więzienia.
Kryminalni z rudzkiej komendy rozpracowywali szajkę złodziei
Kryminalni z rudzkiej komendy rozpracowywali szajkę złodziei, którzy kradli towary ze znanej sieci marketów. Mężczyźni jednego dnia odwiedzili dwa rudzkie i jeden świętochłowicki sklep, ładując pełne koszyki towaru i wychodząc z nimi, omijając kasy. Detektywi, przeglądając nagrania z kamer, potwierdzili, że wszystkich kradzieży dokonała ta sama grupa młodych mężczyzn.
- Policjanci ustalili, że sprawcami są mieszkańcy Tychów w wieku 21 i 20 lat. Rudzcy kryminalni zatrzymali całą trójkę i osadzili w policyjnym areszcie. Zebrane w sprawie dowody pozwoliły na przedstawienie im zarzutów kradzieży z Rudy Śląskiej i Świętochłowic. Śledczy, którzy analizowali sprawę, dotarli do kradzieży z innych śląskich miast, w których brali udział zatrzymani mężczyźni - mówił asp. szt. Arkadiusz Ciozak.
Ostatecznie młodzi tyszanie usłyszeli zarzuty za 13 kradzieży w różnych śląskich miastach. Teraz o ich losie będzie decydował sąd, a panom grozi kara do 5 lat więzienia.