Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie policjantów, którzy w 2021 roku podczas próby zatrzymania śmiertelnie postrzelili uzbrojonego 36-latka w Rudzie Śląskiej. Według prokuratury policjanci nie przekroczyli swoich uprawnień.
Pościg zakończony śmiercią 36-latka
Do zdarzenia doszło w kwietniu ubiegłego roku. Ok. godz. 6 w Rudzie Śląskiej doszło do śmiertelnego postrzelenia. Podczas próby zatrzymania przez policję 36-letni mężczyzna wyciągnął broń ostrą, z której mierzył w stronę funkcjonariuszy. Mundurowi oddali strzały. Mężczyzna zginął na miejscu.
Akcja policji nie była przypadkowa. 36-latek miał zostać zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Łamał już prawo. Stawiano mu zarzuty dotyczące przestępstw na tle rozbójniczym przy użyciu noża, siekiery oraz śrubokręta. Zarzuty, które miał usłyszeć, oznaczałyby zagrożenie karą do 10 lat więzienia.
Długo wyczekiwana opinia balistyczna
W styczniu br. PAP poinformował, że prokuratura otrzymała opinię balistyczną dotyczącą tego zdarzenia. Jak z niej wynika, w trakcie interwencji broni służbowej użyło dwóch policjantów, jeden z nich strzelał z broni automatycznej. Wystrzelili w sumie 16 pocisków. 36-latek miał 12 ran. Łukasz P. nie oddał strzału, ale miał wyciągniętą broń.
Jak informuje PAP poza śladami na ciele P., badana była też należąca do niego broń i amunicja. Potwierdziło się, że była to broń palna, a nie żadna atrapa czy np. broń gazowa.
Postępowanie zostało umorzone
Szef Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej Adam Grzesiczek poinformował o umorzeniu postepowania w sprawie policjantów, którzy podczas próby zatrzymania śmiertelnie postrzelili uzbrojonego 36-latka. Postępowanie było prowadzone pod kątem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu połączonego ze skutkiem śmiertelnym oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy.
- Po przeprowadzonym postępowaniu, w oparciu m.in. o uzyskane opinie, prokurator, uzasadniając decyzję o umorzeniu wprost wskazał, że jest to kontratyp (okoliczność wyłączająca odpowiedzialność – PAP) działania funkcjonariuszy w oparciu o ustawę o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Ustawa stanowi, że działając w ramach uprawnień dana osoba nie popełnia przestępstwa - powiedział prokurator dla PAP.
Według prokuratury celem policjantów nie było pozbawienie życia.
- Funkcjonariusze dążyli do tego, by uchylić bezpośrednie zagrożenie związane z wycelowaniem w nich broni palnej (...). Ich zamiarem nie było pozbawienie życia, tylko obezwładnienie i uchylenie niebezpieczeństwa grożącego tym funkcjonariuszom oraz innym osobom - dodał Grzesiczek.