Studenci z całego świata w Rudzie Śląskiej

Czas czytania: 4 min.

Międzynarodowa wycieczka przyjechała do Rudy Śląskiej. Studenci z Indii, Japonii, Bangladeszu, Gruzji, Francji i Polski wybrali się na spacer szlakiem przemysłowych zabytków miasta.

Na trasie znalazł się m.in. Wielki Piec Huty “Pokój”, osiedle Kaufhaus oraz Stacja Biblioteka na dworcu w Chebziu.  Wyjazd do Rudy Śląskiej odbył się w ramach ćwiczeń terenowych z przedmiotu Tourism Geography of Poland na kierunku Tourism and Hospitality w Instytucie Geografii i Rozwoju Regionalnego Uniwersytetu Wrocławskiego).

Dlaczego właśnie Ruda Śląska?  

– Jeszcze w semestrze zimowym cały wykład poświęciliśmy Górnemu Śląskowi. Zagadnieniem, które nas pochłaniało, było dziedzictwo przemysłowe i wykorzystanie jego potencjału w turystyce. Inicjatywy takie jak Szlak Zabytków Techniki stanowią znakomity przykład zapewnienia drugiego życia obiektom, które przestały pełnić swoją pierwotną funkcję i przez ostatnich kilkadziesiąt lat popadały w ruinę – podkreśla Filip Duszyński, wykładowca z Uniwersytetu Wrocławskiego.  

Znakomitym tłem do opowieści o Górnym Śląsku był Wielki Piec.

W Rudzie Śląskiej mieliśmy doskonałe warunki, by podyskutować ze studentami o jasnych i ciemnych stronach przemian sprzed 30 lat, historii osadnictwa i przemysłu na obszarze konurbacji górnośląskiej i potencjale tych terenów dla rozwijającej się turystyki industrialnej. Znakomite tło do opowieści zapewniły nam takie obiekty, jak Wielki Piec Huty „Pokój”, sąsiadujące z nim osiedle Kaufhaus czy kapitalnie zrewitalizowana Stacja Biblioteka na dworcu w dzielnicy Chebzie. Muszę przyznać, że przemysłowa historia Rudy Śląskiej zrobiła na studentach duże wrażenie. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że to ważne dziedzictwo powinno być szeroko promowane, a turystyka industrialna jest znakomitym kierunkiem rozwoju dla obszaru, który – co było widać gołym okiem w wielu miejscach – nie podźwignął się jeszcze w pełni z problemów społeczno-ekonomicznych ostatnich dekad – dodaje Filip Duszyński. 

Z powodu niedogodności związanych z pandemią w wycieczce uczestniczyła mniejsza liczba osób niż byłoby to możliwe w normalnej rzeczywistości. Po wizycie w Rudzie Śląskiej studenci pojechali także do Katowic, m.in. na zabytkowy Nikiszowiec.   

Karolina Bauszek-Żurek
Źródło: Redakcja

Komentarze (11) DODAJ

wrócą do domu i stwierdzą że nie maja portfeli, dobrze że autami nie przyjechali bo juz by im dpf-y powykrecali
światowy
Ruda to kompletne dno nie miasto...
frog
Trza ich jeszcze bylo wziać na ruda do pianki
lelek
Indie Japonia Bangladesz itd. Ciekawe jaka mutacje zostawia nam w prezencie
sisters
Mutację masz w mózgu
lord
Moge odkupiom tyn złom ? oczywiście jako "ATRAKCJA" TURYSTYCZNO ?
boluś
popularność serialu Czarnobyl zrobił swoje ,szukają podobnych ciekawych miejsc na mapie świata tu maja wszystko a śpią w rezydencji pana z Pcimia
edi
Za parę lat przyjdą studenci pooglądać magazyny - mamy dużo magazynów, każdy inny ;)
n4u
Nie ma miejsc pracy źle są miejsca pracy też źle masakra
rudzianin
Kiej wycieczki z Kafauzu na na WIELKI PIEC?
boluś
Łojerona, to mieli co łoglądac na Kafałzie, żuli spod sklepu nocnego, bajtli co lotają i klną jak szefc i familoki pobazgrane
kafałzior

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe