Umiejętności i zaangażowanie rudzkich policjantów, pozwoliły dotrzeć do kobiety, która potrzebowała ich pomocy. Najpierw było niejasne i zagadkowe zgłoszenie na numer 112, a potem determinacja i opanowanie policjantów z komisariatu I w Rudzie Śląskiej. Pomimo tylko szczątkowych informacji, mundurowi nie poddali się i odnaleźli kobietę, która potrzebowała ich pomocy w obronie przed agresywnym konkubentem.
Zagadkowe zgłoszenie na numer alarmowy 112
Na początku rudzcy policjanci otrzymali zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o kobiecie, prawdopodobnie narodowości ukraińskiej, która z rozpaczą prosiła o przyjazd Policji. W trakcie jej zgłoszenia padło również słowo krew. To był sygnał, że ludzkie zdrowie, a nawet życie znajduje się w niebezpieczeństwie. Niestety, rozmowa została zakończona, zanim podała adres.
Skomplikowane poszukiwania
Policjanci z rudzkiej „jedynki” rozpoczęli poszukiwania w oparciu o szczątkowe informacje. Wiadomo było, jak się nazywa, mundurowi znali również jej przybliżoną lokalizację, przekazaną przez system telefonii komórkowej. Policjanci zaczęli rozpytywać mieszkańców bloków przy ulicy Słowiańskiej, jednakże nikt niczego nie słyszał ani nie wiedział o osobie potrzebującej pomocy.
Przeczucie nie dawało policjantom spokoju i nadal z determinacją sprawdzali wszystkie informacje. Wynikało z nich, że kobieta mieszka lub mieszkała w innych miastach. Do poszukiwań włączeni zostali także policjanci z tych jednostek. Kryminalni z rudzkiej komendy i Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach użyli swoich źródeł, aby ustalić z kim kobieta ostatnio nawiązywała kontakt. Natrafili przy tym na jeszcze jedno miejsce, które odpowiadało lokalizacji wskazanej przez WCPR - i to był „strzał w dziesiątkę”.
Agresor zatrzymany dzięki współpracy służb
W ustalonym mieszkaniu mundurowi zastali pobitą i zakrwawioną kobietę oraz jej konkubenta. Wezwani na miejsce medycy udzielili jej pierwszej pomocy. Szybko okazało się, że 48-letnia zgłaszająca chciała podać wszystkie dane, dzwoniąc na numer alarmowy, ale telefon wyrwał jej z rąk 49-latek, który wcześniej ją uderzył. Ukrainiec został zatrzymany i umieszczony w policyjnej celi. Jego ofiara złożyła zeznania, na podstawie których śledczy z „jedynki” będą prowadzili teraz dalsze czynności. Jedną z form pomocy jest rozpoczęta procedura "Niebieskiej Karty", dzięki której Policja i instytucje pomocowe będą nadzorowały i pomagały kobiecie dotkniętej przemocą.
Opanowanie, wiedza, godziny szkoleń oraz kursy, jakie przechodzą policjanci, przyniosły efekt. Pomimo tak lakonicznego zgłoszenia, mundurowi dołożyli wszelkich starań, aby dotrzeć i udzielić pomocy potrzebującej.
W trakcie policyjnych interwencji policjanci muszą być przygotowani na każdy scenariusz, jaki napisać może tylko życie. Bardzo często sytuacje są dynamiczne i niejasne i dopiero w ich trakcie pojawiają się informacje, które rzucają nowe światło na całe zdarzenie. W takich warunkach przebiega wiele interwencji, w których czas gra kluczową rolę. Dlatego też policjanci regularnie szkolą się między innymi z technik i taktyk interwencji czy udzielania pierwszej pomocy. Wszystko po to, by skutecznie pomagać innym - informuje rudzka Komenda Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.