Pod koniec sierpnia pisaliśmy na portalu o cisie, który niestety nie wygląda najlepiej po przesadzeniu - znajdował się na planowanej trasie przebiegu odcinka trasy N-S. Zapytaliśmy władze miasta, czy planowane są jakiekolwiek działania w związku ze stanem drzewa. Uzyskaliśmy odpowiedź od wykonawcy przesadzenia.
Starych drzew się nie przesadza
Tak głosi stare polskie porzekadło. Obecny wygląd cisa, który został przesadzony z powodu planowanego przebiegu trasy N-S od ulicy Magazynowej do ulicy Piastowskiej zdaje się potwierdzać to powiedzenie. Po zmianie miejsca drzewo niestety nie wygląda najlepiej – jeszcze przed przesadzeniem podkreślano, że nie wiadomo, czy drzewo przyjmie się w nowym miejscu. Przewodniczący Koła Zielonych Katowice, Krystian Mrukwa, śledził losy cisa. Stwierdził, że przesadzenie 200-letniego drzewa po prostu nie mogło się udać. Mimo to cisa udało się przynajmniej uratować przed wycinką.
WIĘCEJ:
- Smutny los 200-letniego cisa. Drzewo nie najlepiej zniosło przesadzenie
- 200-letni cis przesadzony. Uratowano go przed wycinką
- Masakra zieleni w dzielnicy Ruda. Trwa masowa wycinka drzew pod trasę N-S
- Pod topór pójdzie niemal 5 tys. drzew. Prezydent zabiera głos w sprawie wycinki w Rudzie
Komentarz wykonawcy
O losy cisa zapytaliśmy w Urzędzie Miasta. Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, rzecznika UM przekazała nam stanowisko wykonawcy i podwykonawcy, odpowiedzialnego za przesadzenie i pielęgnację cisa.
– Zgodnie z wyznaczoną lokalizacją przygotowano wcześniej odpowiedni dół, wypełniony mieszanką torfową oraz ziemią ogrodniczą, odpowiednio zwilżoną w celu uzyskania właściwej wilgotności podłoża – zarówno w obrębie dołu, jak i w strefie przyległej. Drzewo zostało ustabilizowane, wykonano ściółkowanie zrębkami oraz dokonano redukcji korony. Od momentu przesadzenia, co dwa tygodnie prowadzona była kontrola stanu drzewa, w tym wilgotności podłoża, połączona z odpowiednim podlewaniem.
Wykonawca dodaje, że od maja tego roku cis był zasilany nawozami oraz środkiem ukorzeniającym, mającym na celu pobudzenie rozwoju korzeni i przerośnięcia do strefy dołowej. Podkreśla także, że na ten moment stwierdzenie obumarcia drzewa nie jest możliwe, gdyż po przełamaniu pojedynczych gałęzi nie zaobserwowano martwych tkanek.
– Brązowienie szpilek jest oznaką stanu obronnego przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. Obecnie drzewo przygotowuje się do okresu zimowego.
Zaznacza, że proces regeneracji drzewa po przesadzeniu jest długotrwały – może trwać nawet kilka lat. Na ten moment nie da się ocenić, czy cis się przyjął, czy też nie – może być to możliwe najwcześniej na wiosnę.
Jakie będą dalsze losy drzewa? Czy jeszcze uda mu się przyjąć w nowym miejscu? Pozostaje nam czekać i obserwować sytuację!

