Wyciek danych osobowych z prokuratury. Pomyłkę ujawniono w rudzkim Sądzie Rejonowym!

W styczniu br. w Sądzie Rejonowym w Rudzie Śląskiej ujawniono naruszenie danych osobowych. Sprawę zgłosił nam nasz Czytelnik, który w aktach własnej sprawy natknął się na dane osobowe innych osób. Kto odpowiada za wyciek danych?

Naruszenie danych osobowych w Rudzie Śląskiej

W dniu 23 stycznia br. jeden z naszych czytelników przeglądając w Sądzie Rejonowym w Rudzie Śląskiej akta własnej sprawy, natknął się na dane osobowe innych osób, niezwiązanych ze sprawą. Jak się okazało, dane osobowe znalazły się w aktach… przez pomyłkę. Zostały wydrukowane na odwrocie postanowienia Prokuratora Rejonowego w Rudzie Śląskiej. Czytelnik niezwłocznie poinformował o wycieku danych Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej, który podjął konieczne działania.

– Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej po uzyskaniu informacji o możliwości ujawnienia danych osobowych natychmiast podjął określone w przepisach prawa działania. Sporządzono raport dotyczący naruszenia ochrony danych osobowych, Inspektor Ochrony Danych przystąpił do ocenyryzyka, zgłoszono naruszenie do Urzędu Ochrony Danych – przekazała Agata Dybek-Zdyń, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Kto odpowiada za wyciek danych osobowych?

Wyciek danych ujawniono w Sądzie Rejonowym w Rudzie Śląskiej,jednak to nie sąd odpowiada za pomyłkę.

– Prezes Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej wskazał, iż do omyłki skutkującej naruszeniem danych osobowych doszło na etapie postępowania przygotowawczego – wina nie leżała po stronie sądu – w związku z czym żaden z pracowników Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności – wyjaśnia Agata Dybek-Zdyń.

Prokurator Rejonowy w Rudzie Śląskiej został powiadomiony przez Sąd Rejonowy o stwierdzeniu uchybienia i przekazał akta sprawy celem rozważenia możliwości dołączenia do akt prawidłowego odpisu postanowienia w miejsce dotychczasowego, zawierającego dane osobowe innych osób. 

– Jak stwierdzono, materiały z innego prowadzonego w Sądzie Rejonowym postępowania
znalazły się w aktach śledztwa omyłkowo. Nie doszło natomiast do intencjonalnego rozpowszechnienia danych osobowych – poinformowała Joanna Smorczewska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. 

Jak poinformował nas Sąd Okręgowy w Gliwicach, decyzją właściwego prokuratora dokumenty zawierające dane osobowe osób niezwiązanych z postępowaniem przeniesiono do załącznika adresowanego.