Aktualizacja:
Jak precyzuje rzecznik rudzkich strażaków, zdarzenie, o którym Was informowaliśmy w niedzielę poprzez relację świadków, nie dotyczyło zaczadzenia. Straż pożarna przyjechała na ulicę Modrzewiową w ramach pomocy zespołowi ratownictwa medycznego. Za pomocą podnośnika koszowego strażacy transportowali mężczyznę z urazem kręgosłupa do karetki. Wjazd wozu strażackiego było utrudnione z powodu słupków postawionych na wjeździe.
W ten dzień doszło jednak do innego zdarzenia związanego z tlenkiem węgla w Halembie.
W niedzielę w bloku przy ul. Kosynierów zaczadzeniu uległa 21-letnia kobieta, której pierwszej pomocy udzielili strażacy. Przybyli oni na miejsce jako pierwsi. Kobieta została odratowana. Strażacy apelują jednak o ostrożność i montaż czujek tlenku węgla w domach.
_____________________________
Jak informują nas czytelnicy, w niedzielny wieczór w bloku w Halembie prawdopodobnie doszło do zaczadzenia. Według relacji świadków poszkodowaną była 9-letnia dziewczynka, którą zabrało pogotowie.
Cichy zabójca ciągle daje o sobie znać. Tym razem zaatakował w Halembie. Według opisu mieszkańców w bloku w rejonie ulic Modrzewiowej/Międzyblokowej w wyniku ulatniania się tlenku węgla z piecyka łazienkowego ucierpiała kolejna osoba. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, mogła to być 9-letnia dziewczynka. Na miejsce szybko przyjechało pogotowie, które zajęło się poszkodowaną. Pojawiła się też straż pożarna, która próbowała dostać się do lokalu przez okno. Niestety dotarcie strażaków mocno utrudniały słupki, które niedawno postawiono na wjeździe do bloków.
O szczegółach zdarzenia oraz stanie poszkodowanych poinformujemy Was jak najszybciej.
Widziałeś coś ciekawego? Daj Cynk! Nagrodzimy Twoją aktywność