Maciej Mol, przedsiębiorca, reprezentujący partię Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców, ma pomysł, jak zarobić pieniądze dla miasta. Przedstawił również kilka innych postulatów, które mają sprawić, że życie w Rudzie Śląskiej stanie się bardziej atrakcyjne.
Mieszkańcy decydują o przyszłości
Maciej Mol ma wiele wyjątkowych pomysłów na rozwój miasta. Głównie skupia się na sferze ekonomicznej, nie zapomina jednak o innych obszarach. Obiecuje profesjonalizację zarządzania miastem, zwiększenie wpływów podatkowych, tworzenie nowych obszarów usługowo-przemysłowo-magazynowych na zrewitalizowanych obszarach, a także zasilanie budynków użyteczności publicznej odnawialnymi źródłami energii. Zapewnia również, iż jako prezydent będzie chciał ułatwić dostęp do przedszkoli i żłobków, co spowoduje wzrost przyrostu naturalnego.
Zieleń, parkingi i karta mieszkańca
To nie koniec wyborczych postulatów Macieja Mola. Kandydat zapewnia, iż po objęciu władzy chce pozbyć się nadmiernych ilości betonu z miasta i zasadzić większą ilość drzew. Tyczy się to w szczególności słynnego rynku na Nowym Bytomiu.
- Rynek miasta w lato to patelnia. Bez drzew latem miasto jest nie do zniesienia. Ruda ma się zazielenić na wiosnę 2023 roku i prezydent Mol będzie miał na to pieniądze - czytamy w programie wyborczym kandydata.
Kolejną propozycją kandydata jest rozbudowa nieodpłatnych parkingów publicznych na działkach miejskich – nie wyklucza stworzenia parkingów wielopoziomowych. Planuje inwestować w budownictwo społeczne, tak, aby każdego mieszkańca było stać na mieszkanie. Jednym z ciekawszych postulatów jest wprowadzenie karty mieszkańca, która miałaby gwarantować nieodpłatne korzystanie z komunikacji miejskiej na terenie całej metropolii.
Aby zwiększyć bezpieczeństwo miasta, Mol chce rozbudowania sieci monitoringu w każdym miejscu, w którym doszło do występków chuliganów oraz zwiększenia kadry policji poprzez dofinansowanie mieszkań zarówno dla obecnych, jak i nowych funkcjonariuszy.
Kandydat chciałby także organizować 2 imprezy kulturalne w miesiącu, aby nie pozwolić mieszkańcom miasta się nudzić.
- Tchniemy życie w Rudzie Śląskiej. Będzie się działo. Muzyka dla każdego pokolenia. Sztuka i kultura wysoka. Happeningi. Oj będzie się działo!
Oprócz tego zamierza zainwestować w sport, aby w Rudzie Śląskiej na popularności zyskały również inne dyscypliny sportowe, a nie wyłącznie piłka nożna.
Z całym programem kandydata możecie zapoznać się tutaj!
Biznesplan zamiast programu wyborczego
Największe kontrowersje wywołał postulat Mola, jakoby miał zarobić 15 tysięcy złotych dla każdego mieszkańca. Wielu mieszkańców sceptycznie podeszło do obietnic kandydata. Ten postanowił to nieco bardziej wyjaśnić.
- Mam biznesplan jak zarobić dla mieszkańców Rudy Śląskiej dodatkowe 2 mld złotych, co w przeliczeniu na każdego mieszkańca od dziecka licząc, wyniesie 15 tys. złotych. Wykorzystamy konkurencję między samorządami o podatników. Zaoferujemy bogatym Polakom i firmom z Warszawy, Katowic, Poznania, Wrocławia itp., zwrot podatkowy w formie dofinansowania. Podatnicy z Polski rozliczając się w Rudzie Śląskiej oszczędzają 20% podatków. Dzięki temu w naszym mieście przybędzie pieniędzy od firm i osób z całej Polski. Wcale nie muszą tutaj przenosić swoich zakładów ani się przeprowadzać, wystarczy że sami zadeklarują, że tu chcą płacić podatki. – mówi Maciej Mol.
Twierdzi, iż nadszedł czas na odsunięcie polityków od zarządzania miastem. Nadszedł czas, aby zajęli się tym przedsiębiorcy.
Więcej na temat programu Macieja Mola znajdziecie TUTAJ.
Maciej Mol – Życiorys
Maciej Mol jest przedsiębiorcą od 30 lat – organizuje wypoczynek oraz szkolenia. Rodowity Ślązak, lubiany wśród rudzian, szczególnie górników. Przyjaciel związków zawodowych. Zorganizował największą akcję charytatywną dla rudzkich szpitali. W wyborach startuje z ramienia Polski Liberalnej, której liderem jest Paweł Tanajno.