Kolejna mieszkanka Rudy Śląskiej padła ofiarą oszustów. Do kobiety zadzwonił nieznany mężczyzna twierdzący, że jest policjantem i musi zabezpieczyć jej pieniądze. Rudzianka przekazała mężczyźnie blisko 14 tys. zł i biżuterię.
Ruda Śląska. Kolejna seniorka oszukana metodą na "policjanta"
W piątek 9 czerwca do rudzianki mieszkającej w dzielnicy Bielszowice zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Mężczyzna twierdził, że prowadzona jest akcja mająca na celu złapanie nieuczciwych bankowców. Kobieta powiedziała, że nie ma konta w banku, jednak to nie powstrzymało oszusta - powiedział, że trzeba zabezpieczyć pieniądze, które znajdują się w domu, ponieważ ktoś może się włamać i je ukraść.
– Namówił panią, żeby przekazała całą gotówkę i biżuterie, którą posiadała w domu "tajniakowi", który przyjdzie po to. Pani oczywiście powiedziała dokładnie gdzie mieszka. Przyszedł mężczyzna, któremu przekazała 13.8 tys zł i biżuterię o nieokreślonej wartości – powiedział asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.
Policjanci przez cały czas ostrzegają przed oszustami, jednak wciąż kolejni mieszkańcy Rudy Śląskiej padają ich ofiarami. W przypadku, jeśli z kimś kontaktuje się osoba podająca się za policjanta i prosi o przekazanie gotówki lub innych kosztowności w celu ich "zabezpieczenia", należy niezwłocznie poinformować prawdziwą policję. Warto również ostrzec swoich bliskich i sąsiadów, zwłaszcza seniorów.