Chociaż noc sylwestrowa oraz Nowy Rok kojarzą nam się zazwyczaj z huczną zabawą i odpoczynkiem, to dla wszystkich służb jest to okres wytężonej pracy – w tym czasie rudzka policja musiała interweniować aż 79 razy, z czego 61 jedynie między północą a 7 rano.
Na szczęście większość zgłoszeń dotyczyła przede wszystkim zakłócenia ciszy nocnej, a także przypadków naruszenia nietykalności cielesnej i rękoczynów, a jedynie dwa zdarzenia tego okresu zakwalifikowano jako przestępstwa. Jak czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej, biorąc pod uwagę tak specyficzny okres można powiedzieć, że nie odnotowano żadnych poważniejszych zdarzeń kryminalnych czy incydentów związanych w fajerwerkami.
Widziałeś coś ciekawego? Daj Cynk! Nagrodzimy Twoją aktywność
Podczas jednej z interwencji policjanci zatrzymali 47-latka, ponieważ ten naruszył ich nietykalność. W trakcie wyprowadzania go z mieszkania zaczął się awanturować, kopać i grozić, stał się bardzo agresywny, przez co został szybko obezwładniony i ostatecznie trafił do policyjnego aresztu. Mężczyznę czeka rozprawa sądowa, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Inny mężczyzna, który awanturował się na jednej z rudzkich „domówek”, również trafił do aresztu, bo jak się okazało był już wcześniej poszukiwany przez sąd.
Podczas wspomnianej sylwestrowej nocy na terenie miasta przydarzyła się jedynie jedna kolizja drogowa, na szczęście nikt na drogach nie ucierpiał.
Straż pożarna na szczęście nie musiała tej nocy wiele interweniować – zanotowano jeden pożar balkonu, gdzie od racy zapaliła się choinka oraz znajdujące się tam opony. Sam pożar ugasili lokatorzy, a strażacy zabezpieczyli to miejsce. Kolejne dwa gaszenia to kontener na śmieci oraz - już nad ranem - samochód Opel Corsa.