W Rudzie Śląskiej trwa dramatyczna akcja ratunkowa. Młody mężczyzna chce skoczyć z wiaduktu nad autostradą A4. Na miejsce zmierza już policyjny negocjator. Autostrada została zablokowana w obu kierunkach.
[AKTUALIZACJA]: Akcja szczęśliwie zakończyła się po godzinie 1:00. Młody mężczyzna, przekonany przez funkcjonariuszy oraz negocjatora, zszedł z wiaduktu.
Najprawdopodobniej do próby targnięcia się na swoje życie skłonił go zawód miłosny.
- 20-latek chciał skoczyć z wiaduktu. Powodem był zawód miłosny, mężczyzna kłócił się z dziewczyną. Na szczęście po godz. 1.00 udało się go przekonać do zejścia na dół - mówił st. asp. Arkadiusz Ciozak.
Mężczyzna był pijany. Został umieszczony w policyjnej izbie wytrzeźwień. Mundurowi będą starali się go wspomóc, oferując pomoc psychologiczną.
Dzisiaj przed godziną 23:00 funkcjonariusze policji otrzymali informację, że w Halembie na wiadukcie nad autostradą A4 stoi młody mężczyzna, który prawdopodobnie chce z niego skoczyć. Na miejscu znajdują się już strażacy oraz ratownicy medyczni. Policja zablokowała ruch na autostradzie w obu kierunkach. Na miejsce zmierza już policyjny negocjator.
Jak mówi st. asp. Arkadiusz Ciozak, mężczyzna najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Trwa dramatyczna akcja policji. Więcej informacji podamy już wkrótce.