Wiadomości z Rudy Śląskiej

Dach z posypką wulkaniczną - hit czy kit?

  • Dodano: 2020-02-11 09:00

Myśląc o solidnym dachu, zwykle skupiamy się na tym, by materiał, z którego został wykonany był wystarczająco ciężki i trwały. Dlatego najpopularniejszymi rozwiązaniami do tej pory były dachy betonowe czy ceramiczne. A co z lekką dachówką? Czy blacha z posypką wulkaniczną może być równie wytrzymała jak siedmiokrotnie cięższe dachy betonowe? Sprawdźcie!

Cięższy nie znaczy lepszy

To, że dachówka jest lżejsza nie zawsze działa na niekorzyść. Jeśli chodzi o transport, o wiele taniej będzie przetransportować profile, które mniej ważą. Dla porównania, do pokrycia dachu średniej wielkości domu potrzebujemy ciężarówki. W tej samej ciężarówce zmieścimy blachodachówkę, która pokryje aż 10 domów o podobnych wymiarach.

Ale to nie wszystko. Warto uświadomić sobie, że wiele zależy od sposobu montażu profili dachowych. Cięższy nie znaczy lepszy. Lepszy jest ten, który został stabilniej przytwierdzony. W przypadku blachodachówki z posypką Gerard takie mocowanie jest po pierwsze horyzontalne – co zapobiega podrywaniu profili przez wiatr, a po drugie aż ośmiopunktowe! System montażu decyduje zatem o tym, że dach jest w stanie wytrzymać podmuchy o prędkości do 200 km na godzinę.

Lżejszy profil to też mniejsze wymagania konstrukcyjne. Blachodachówka doskonale nadaje się do kładzenia nie tylko na nowych, ale także tych starszych konstrukcjach – bez konieczności ich wymiany.

Co z tą posypką?

Mogłoby się wydawać, że posypka wulkaniczna, którą pokryte są dachówki Gerard spełnia jedynie funkcje estetyczne. Faktycznie odpowiada ona za to, że dach wygląda elegancko i ponadczasowo. Ale jej główną funkcją jest ochrona przed czynnikami atmosferycznymi. Posypka czyni dach trwalszym. W czasie obfitych opadów śniegu, zapobiega osuwaniu się mas śnieżnych. Nie musimy zatem stosować barier śniegowych, a jednocześnie mamy pewność, że wszystko, co znajduje się wokół domu, jest bezpieczne.

Dachówka jest także w pełni odporna na grad o średnicy do 30 mm. Nie powoduje on nawet mikrouszkodzeń powierzchni. Możemy być spokojni także w przypadku gradu do 90 mm średnicy. Nie jest w stanie przebić dachówki z posypką.

Naturalna kamienna posypka chroni też przed ogniem. Związana ze stalową bazą zwiększa ognioodporność. W tym przypadku na korzyść działa też lekkość profili, bo w przypadku pożaru, nawet uszkodzona konstrukcja jest w stanie utrzymać ciężar dachu.

Dodatkowa bariera ochronna to atut na terenach nadmorskich, o silnym zasoleniu. Trudne warunki nie mają negatywnego wpływu na trwałość dachu. Blacha nie koroduje i nie blaknie. Posypka odbija promienie UV, dzięki czemu nie ma konieczności malowania jej z upływem lat. Dachówka stalowa nie wymaga też czynności konserwacyjnych.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.