Depresja to zespół zaburzeń psychicznych, który dotyka nastroju. Smutek, apatia, brak chęci do podjęcia jakiejkolwiek aktywności, stany lękowe i trudności z koncentracją to najczęściej rozpoznawane objawy depresji. Jak mówi psychiatra z Rudy Ślaskiej lek. Monika Ukraińska z Centrum Medycznego POST MEDICAL "Depresja to choroba, która może dotknąć osoby w każdym wieku".
Jak lekarz rozpoznaje u pacjenta depresję? Jakie są objawy depresji?
Lekarz psychiatra, rozpoznając epizod depresji, kieruje się kryteriami diagnostycznymi zawartymi w klasyfikacji zaburzeń psychicznych (ICD, DSM). Jak wiadomo, żaden system klasyfikacyjny nie jest optymalny, stąd wiodącą rolę odgrywa doświadczenie kliniczne. Uogólniając, lekarz psychiatra, rozpoznając epizod depresji, wyodrębnia pewną grupę objawów, które zwykle spełniają odpowiednie kryteria czasowe. Do tych objawów należą m.in.
- obniżenie nastroju,
- utrata zainteresowań;
- brak zadowolenia z aktywności, która do tej pory sprawiała radość;
- zobojętnienie emocjonalne,
- zmniejszona energia,
- męczliwość,
- niechęć do aktywności;
- wyraźnie gorszy nastrój w godzinach dopołudniowych,
- spadek apetytu wiążący się niejednokrotnie ze spadkiem masy ciała,
- spadek libido,
- zaburzenia snu,
- zaburzenia koncentracji uwagi,
- rozważania rezygnacyjne,
- lęk,
- w przypadku ciężkich epizodów mogą pojawiać się również urojenia oraz myśli i tendencje samobójcze.
Czy w zimę mamy większą szansę, by zachorować na depresję?
Zimą odczuwamy pewien dyskomfort w związku z ograniczeniem światła słonecznego, niesprzyjającą aurą, ograniczeniem aktywności fizycznej. Taka jesienna chandra może sprzyjać depresji. Wielu pacjentów choruje jednak na depresję niezależnie od pór roku. W piśmiennictwie jest również mowa o tzw. zaburzeniach afektywnych sezonowych - depresji zimowej, w której epizody depresyjne pojawiają się głównie zimą i mają charakter nawracający. Rozpowszechnione w krajach, w których w okresie zimy występuje duży niedobór światła słonecznego. W takim typie depresji jedną z form leczenia jest fototerapia.
W jaki sposób rodzi się depresja?
Etiologia depresji nie jest znana. Istnieją różne koncepcje dotyczące etiopatogenezy depresji, które wzajemnie się uzupełniają. Wskazuje się m.in. na rolę zaburzeń neuroprzekaźnictwa w ośrodkowym układzie nerwowym; na udział czynników genetycznych, hormonalnych, immunologicznych; rolę profilu osobowości oraz wydarzeń życiowych.
Czy samemu można sobie z tym poradzić?
Jeśli pojawia się epizod depresji, nie należy czekać tylko zgłosić się do lekarza psychiatry. Jak w każdej chorobie późne wdrożenie właściwego leczenia (farmakoterapii, psychoterapii) pogarsza rokowanie.
Kiedy powinniśmy zgłosić się do specjalisty?
Myślę, że wtedy gdy nasz nastrój, codzienne funkcjonowanie zaczyna nas czy też osoby bliskie niepokoić. Gdy pojawiają się wątpliwości, należy nie zwlekać i udać się do specjalisty.
Jak wygląda taka wizyta?
Wizyta u psychiatry to badanie lekarskie. Lekarz psychiatra zbiera wywiad chorobowy, przeprowadza diagnostykę różnicową; w razie potrzeby zleca badania laboratoryjne, obrazowe lub kieruje na badania psychologiczne; ostatecznie stawia diagnozę i przedstawia propozycje leczenia. Poza zaleceniem farmakoterapii często kieruje się pacjenta na psychoterapię. W gabinecie dość często spotykam się z niechęcią pacjentów do tej formy leczenia: "po co mi psycholog, leki wystarczą”. To błędne myślenie. Psychoterapia niejednokrotnie jest niezbędnym uzupełnieniem farmakoterapii, by uzyskać pełną poprawę. Czasem jest wiodąca formą leczenia np. w przypadku zaburzeń osobowości.
Jak powinna zachować się rodzina chorego? Jak rozmawiać z kimś chorym na depresję?
Pacjent, u którego występuje epizod depresji, nieadekwatnie-chorobowo przeżywa swoją teraźniejszość, w sposób chorobowy ocenia swoją przeszłość i przyszłość - postrzega je "w ciemnych barwach”, ocenia siebie negatywnie mimo braku ku temu obiektywnych przesłanek. Stąd uwagi typu "weź się w garść”, "wszystko będzie dobrze” nie będą do osoby w epizodzie depresji przemawiać. Podstawą takiej relacji jest, by pacjent czuł się akceptowany "takim, jakim jest”, by czuł się wysłuchany. Można nawet pomilczeć, ważne, żeby przy takiej osobie po prostu "być". Należy zasugerować pomoc lekarza specjalisty.
Czy zmienia się pogląd ludzi na tę chorobę? Niektórzy twierdzą, że to tylko złe samopoczucie, że depresja nie istnieje.
Spojrzenie na chorobę psychiczną w tym depresję zmienia się na przestrzeni lat m.in. dzięki psychoedukacji społeczeństwa poprzez media. Nadal jednak u wielu pacjentów budzi poczucie wstydu. Często zwracam uwagę pacjentom, że nie są jedynymi, którzy borykają się z problemami depresyjnymi. Że jest to choroba, która może dotknąć każdego i nie jest przejawem słabości czy nieudacznictwa. Do poradni zgłaszają się osoby różnej płci, w różnym wieku, z różnym wykształceniem, różnym statusem społecznym. Przy efektywnym leczeniu ci pacjenci są w stanie być aktywni zawodowo i społecznie, odnaleźć swoją strefę komfortu.