Nielegalne wysypiska śmieci są w Rudzie Śląskiej prawdziwą plagą. O skali problemu można się przekonać podczas każdego spaceru w lesie lub na obrzeżach miasta. Wokół nas wciąż są ludzie, którzy śmiecą, pomimo działań edukacyjnych, nakładanych kar i coraz mniejszego przyzwolenia społecznego dla takich praktyk.
Nielegalne wysypiska śmieci w Rudzie Śląskiej
W tym roku, do końca kwietnia, w Rudzie Śląskiej zlikwidowano 14 nielegalnych wysypisk, gdzie zebrano łącznie 44,5 tony odpadów. Obciążyło to budżet miasta kwotą 47 tys. zł. Z kolei w zeszłym roku miasto wydało na ten cel prawie 138 tys. zł, dzięki którym uprzątniętych zostało 40 miejsc, gdzie zalegały ok. 134 tony odpadów.
- Skąd wzięliśmy na to pieniądze? Z budżetu miasta, czyli z portfelów rudzian. Wszyscy zapłaciliśmy za czyjeś "cwaniactwo"! Najgorsze, że to "walka z wiatrakami", bo na posprzątanych terenach pojawiają się kolejne "dostawy" - napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer.
Miasto walczy z tym procederem, m.in. przy użyciu fotopułapek
Miasto walczy z tym procederem, m.in. przy użyciu fotopułapek. Obecnie Ruda Śląska dysponuje trzema takimi urządzeniami. Co 2 tygodnie zmieniają one swoje lokalizacje, dzięki czemu Straż Miejska monitoruje sporo terenów, a sprawcy łapani są na gorącym uczynku.
- Straż Miejska posiada na swoim wyposażeniu fotopułapki. Są one najczęściej umieszczane w rejonie dzikich wysypisk lub w miejscach zagrożonych ich powstawaniem. Zdarzały się oczywiście sytuacje, że na podstawie zrobionych przez nie zdjęć udało się ustalić sprawcę zanieczyszczenia terenu i go ukarać - mówił Komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej - Marek Partuś.
Straż Miejska w Rudzie Śląskiej nie prowadzi odrębnych statystyk dotyczących dzikich wysypisk śmieci. Jak informuje Marek Partuś, w całym zeszłym roku w naszym mieście odnotowano 1336 interwencji związanych z ochroną środowiska i gospodarką odpadami, w tym m.in. dot. zanieczyszczania miejsc dostępnych dla publiczności, nieprawidłowej gospodarki odpadami, nieprzestrzegania "Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Ruda Śląska" i innych.
- W wyniku podjętych czynności mandatami karnymi ukarano 188 sprawców, skierowano 2 wnioski o ukaranie i udzielono 186 pouczeń. Za wyrzucanie śmieci w miejscach niedozwolonych grozi mandat w wysokości do 500 zł, a jeżeli sprawa trafi do sądu, ten może wymierzyć grzywnę do 5000 zł - mówił Komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.
"Takie zachowania należy ukrócać i ganić, bo leży to w interesie nas wszystkich"
Wiceprezydent Mejer zaapelował do mieszkańców Rudy Śląskiej, aby nie byli obojętni na przypadki nielegalnego wyrzucania śmieci.
- Takie zachowania należy ukrócać i ganić, bo leży to w interesie nas wszystkich. Bardzo proszę o zgłaszanie takich nielegalnych działań do Straży Miejskiej. Jeżeli kogoś nie przekonują argumenty ekologiczne, to może przekonają względy praktyczne. Za środki, które w zeszłym roku wydaliśmy na sprzątanie nielegalnych wysypisk, można by wykonać np. siłownię napowietrzną, dwa średniej wielkości parklety, postawić ponad 100 ławek czy kwietników... - napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer. - Często od mieszkańców słyszymy, że chcą nowych miejsc rekreacji, pięknych skwerów, placów zabaw. Wcale się nie dziwię, bo też zależy mi na tym, żeby w naszym mieście dobrze i komfortowo się mieszkało. Niestety pieniądze, za które moglibyśmy zrealizować te inwestycje, lądują na wysypiskach śmieci! A to i tak tylko niewielka część tego, ile naprawdę potrzeba na oczyszczenie naszych lasów i terenów zielonych - podsumował wiceprezydent.