Do kradzieży pieniędzy z mieszkania przez fałszywych pracowników gazowni doszło tym razem rejonie dzielnicy Godula. Przestępcy, wykorzystując wiek pokrzywdzonej, a także jej zaufanie do instytucji, skradli z szafki całe oszczędności. Rudzcy policjanci kolejny raz apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas wizyty różnego rodzaju fachowców. Nie każdy z nich to prawdziwy pracownik administracji, spółdzielni mieszkaniowej, gazowni czy wodociągów!
Tym razem fałszywi pracownicy administracji okradli staruszkę z Goduli
Tym razem do kradzieży pod legendą pracowników administracji kontrolujących instalację wodną doszło przy ulicy Podlas. Do mieszkania 81-latki zapukali mężczyźni podający się za pracowników administracji, którzy przyszli sprawdzić instalację wodną. Kiedy oszuści zostali wpuszczeni do mieszkania, poprosili o rozmienienie 200 złotych. Seniorka wyjęła z szafki pieniądze i przestępcy wiedzieli już, gdzie chowa oszczędności.
- Następnie zadziałali już według dobrze znanego i często opisywanego schematu. Jeden z mężczyzn zagadał kobietę i odwrócił jej uwagę, prosząc o odkręcanie i zakręcanie kurków z wodą, a drugi dokonał kradzieży pieniędzy. Dopiero po wyjściu mężczyzn, pokrzywdzona zorientowała się, że zabrali jej oszczędności. Czynności w sprawie ustalenia tożsamości i zatrzymania sprawców tej zuchwałej kradzieży trwają - czytamy na stronie KMP Ruda Śląska.
Policja apeluje: nie daj się oszukać!
Policjanci proszą o zwrócenie uwagi na osoby mogące podawać się za pracowników administracji, wodociągów.
- Pamiętajmy, że przestępcy ci działają przede wszystkim w ciągu dnia i do zrealizowania swojego czynu potrzebują obecności domowników w ich mieszkaniu. Ich działanie oparte jest na udawaniu kogoś, kim nie są, lub podawaniu fałszywego celu swojego przybycia. Podają się za przedstawicieli różnego rodzaju instytucji, administracji, spółdzielni mieszkaniowej, wodociągów czy gazowni. Każdorazowo, gdy pracownik administracji zapuka do naszych drzwi, możemy poprosić go, aby zaczekał chwile pod drzwiami, a w tym czasie możemy wykonać telefon do swojej spółdzielni z zapytaniem, czy wysyłany był do nas ich pracownik - informują policjanci.
Zawsze można zadzwonić na Policję pod numer 997 lub 112 informując o swoich podejrzeniach i poprosić o pomoc. Każde zgłoszenie jest bardzo dokładnie sprawdzane.
