Wiadomości z Rudy Śląskiej

Heksa, śląska czarownica

  • Dodano: 2022-10-07 19:45

Wiedźmy to postacie dobrze znane w przekazach folklorystycznych na całym świecie. Śląsk również ma swoje czarownice – są to Heksy, o których na naszej ziemi krąży wiele legend. Według niektórych przedstawień Heksami mogły być zarówno plotkujące kobiety, wystające w oknie, jak i nieznajome, które wpuszczone do domu prawią komplementy gospodarzowi.

Jak i kogo czarowała Heksa?

Heksa, czyli inaczej czarownica, to postać, która w śląskich wierzeniach posiada sporo cech właściwych wiedźmom z terenów całej Polski. Na Śląsku mogła być ona kobietą o zwykłej, choć najczęściej dość przyjemnej powierzchowności, która sprowadzała na wieś nieurodzaj, a na ludzi choroby, - zwłaszcza lumbago. Trop ten wziął się najprawdopodobniej ze śląskiego określenia „heksenszus”, które oznaczało ni mniej, ni więcej, jak właśnie atak lumbago.

W większości rejonów Polski, czarownice były łączone z psuciem mleka lub chorobą krów – jeśli mućka nie dawała mleka, w okolicy na pewno czaiła się jakaś wiedźma. Wiele procesów czarownic na terenie całej Polski, miało swoje źródło właśnie w tym micie. Według niektórych śląskich legend, Heksy najbardziej aktywne były w Wielki Czwartek, kiedy to wypatrywały bydła, na które mogłyby rzucić urok. W śląskich legendach Heksy bywały często nad wyraz miłymi kobietami. Ich komplementy były jednak trujące – dobre słowa zamieniały się w urok. Na Śląsku do tej pory istnieje przesąd mówiący o tym, że kwiatów nie powinno się chwalić, ponieważ może to zastopować ich zdrowy wzrost. Niektórzy etnografowie dopatrują się w tym wierzeniu ochrony przed działaniem Heksy.

Plotkary przy oknie i żona Skarbnika, czyli kto mógł zostać Heksą?

Śląskie Heksy przedstawiane były na wiele różnych sposobów. Zwłaszcza późniejsze odwzorowania są przejawem niezwykłej fantazji i dowodem na to, że na Śląsku magia przenikała się z codziennością na wielu poziomach. Często wspominanym współczesnym wariantem podania o Heksie jest „Afera Makbecioka”, sztuka wystawiana przez bieruński „Teatr dla Dorosłych”. W przedstawieniu tym Heksami były słynne szekspirowskie czarownice, które obrały tutaj postać ciekawskich kobiet, przesiadujących w oknach śląskich familoków. Któż z nas, przechodząc obok tych wciąż obecnych na Śląsku budowli z czerwonej cegły, nie spotkał się z takim obrazkiem?

Ciekawą propozycją dla miłośników śląskich legend jest książka „Śląskie Mity”, autorstwa Marka Jagielskiego i Ewy Kucharskiej. Autorzy prezentują ciekawe podejście do rodzimej demonologii, antropomorfizując najbardziej znane śląskie stwory. Heksa jest tutaj żoną Skarbnika, która cierpi na zakupoholizm, czym doprowadza rodzinę do bankructwa, a duszek kopalni przybiera cechy męża, uciekającego spod pantofla swojej wybranki aż do podziemi. W gwarze ludowej Śląska mianem Heksy często nazywa się także zołzę, kobietę, która uprzykrza życie innym. Czasem mówi się tak również o zadziornej, pewnej siebie kobiecie.

Heksa, czy Strzyga?

Choć Strzyga i Heksa to dwa zupełnie różne byty, w podaniach ludowych czarownicom często nadawano fizyczne cechy demoniczne, właściwie tym krwiożerczym upiorom. Warto jednak zaznaczyć, że Heksa była w większości podań kobietą, posiadającą magiczne moce, lub też córką diabła, która jednak w tym przypadku miała prezencję ludzką. Strzygi to natomiast upiory, związane ze światem podziemnym, najczęściej zmarli, przywróceni do życia, żywiący się krwią. W wielu podaniach czarownica zmienia swoją postać, przybierając właściwe Strzydze ostre zęby, czy długie pazury. Strzygi są jednak ze swej natury agresywne i działają, używając nomenklatury piłkarskiej, ofensywnie. Heksy natomiast wtapiały się w lokalną społeczność, rzucając uroki w ukryciu, tak, by nikt nie dowiedział się o ich właściwościach.

Komentarze (2)    dodaj »

  • Ober Mensch

    Z tej lektury wynika że prawie każda baba to heksa

  • Adolf

    Heksa, Szcziga, Zołza.... wszystkie pasujom do moji baby...

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również