Wandale znowu wkroczyli do akcji. Tym razem obiektem swojej wątpliwej ekspresji uczynili budynek Szkoły Podstawowej nr 30 im. Karola Miarki w Rudzie Śląskiej.
Gmach SP 30 w Rudzie Śląskiej wygląda fatalnie
Jego fasada jest pomazana. Wandale za pomocą farb w sprayu umieścili na ścianach zewnętrznych wulgarne napisy. Otoczenie placówki także nie wygląda najlepiej. Internauci są oburzeni nie tylko działalnością osób, które dopuściły się zniszczenia mienia. Wskazują też na sytuację panującą wokół gmachu.
- Nikt nie zwraca uwagi co się dzieje wokół szkoły, nie wspomnę o boisku szkolnym – pisze jedna z internautek.
Mieszkańcy wskazują, że w tym miejscu przydałby się monitoring, aby móc nie tylko mieć wgląd do tego, co dzieje się na terenie szkolnym, ale także po to, aby w przyszłości móc zidentyfikować ewentualnych sprawców kolejnych dewastacji.
SP 30: Szkoła z długimi tradycjami
Historia SP nr 30 w Rudzie Śląskiej sięga początku XX wieku. Stara szkoła została bowiem otwarta w 1900 roku. Była to wówczas Szkoła Podstawowa nr 3. W maju 1929 roku jej nazwę zmieniono na Szkoła Powszechna III im. Karola Miarki w Rudzie Śląskiej. Budynek został częściowo zniszczony przez Niemców, jednak w marcu 1940 roku ulokowano tu szkołę niemiecką, która funkcjonowała do stycznia 1945 roku, kiedy do miasta weszła armia radziecka i przepędziła okupanta.
Rosjanie również zdewastowali budynek szkoły. Ponownie wymagała odnowienia. Naukę wznowiono w niej już miesiąc po wejściu Armii Czerwonej, bo 26 lutego. W czerwcu 1960, kiedy połączono Rudę z Nowym Bytomiem, zmieniono też numerację szkół. Od tego czasu to SP nr 30.
Z biegiem lat przybywało uczniów, aż budynek stał się zdecydowanie za mały dla tak licznej społeczności szkolnej. Zdecydowano się na budowę nowoczesnego gmachu. Finalnie, we wrześniu 1997 roku udało się zainaugurować nowy rok szkolny w nowym, znanym nam dziś obiekcie. Była to wówczas jedna z najnowocześniejszych szkół w okolicy. Jako jedna z nielicznych może się też pochwalić basenem.
Problem pojawił się też w Zabrzu
Wandale niszczą elewację szkół nie tylko w Rudzie Śląskiej. Z takim samym problemem borykają się dyrektorzy zabrzańskich szkół. Niedawno do podobnego incydentu doszło w Szkole Podstawowej nr 15 w Zabrzu.
Po publikacji informacji o wulgarnych napisach, które pojawiły się na szkolnych murach, w mediach społeczności wiele osób zgłosiło chęć pomocy w zamalowaniu szpecących bazgrołów. Niektórzy internauci sugerowali nawet, że dyrekcja powinna „wziąć przykład z dyrektorów szkół z Biskupic, którzy poprosili o pomoc kibiców Górnika w pilnowaniu placów zabaw”. Na sugestię pani dyrektor odparła, że takie rozwiązanie może zostać rozważone.
W Biskupicach faktycznie kibice Górnika Zabrze mają w swojej "pieczy" szkolne place zabaw.
- Z powodu bardzo częstych zniszczeń placu zabaw przy szkole podstawowej nr 21 , kolejny dyrektor zwrócił się do nas z prośbą o opiekę nad tym obiektem. Oczywiście nie odmówiliśmy, bo o swoją dzielnicę trzeba dbać!!! Wobec osób niszczących ten plac i ogrodzenie wokół niego oraz trzaskanie butelek będą wyciągane konsekwencje z naszej strony – napisali na facebookowym profilu Fanatyczne Biskupice.