Z soboty na niedzielę, z 3 na 4 maja, rudzkie służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie w zamkniętym mieszkaniu, który może potrzebować pomocy. Na miejsce udali się policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni.
Interwencja na ulicy Piernikarczyka
Służby przybyły na ulicę Piernikarczyka w Bielszowicach z 3 na 4 maja, około północy. Jak przekazuje oficer prasowy rudzkiej komendy, asp. szt. Arkadiusz Ciozak, w jednym z mieszkań przebywał mężczyzna, który mógł potrzebować pomocy.
- Głównie działania prowadziła Policja, my natomiast zostaliśmy wezwani do pomocy w otwarciu mieszkania. Zgłoszenie otrzymaliśmy minutę po północy, zadysponowano 2 zastępy, w tym 7 strażaków – przekazuje zastępca oficera prasowego KM PSP w Rudzie Śląskiej, kpt. inż. Łukasz Latos.
Gdy strażacy wyważyli drzwi, policjanci i ratownicy medyczni mogli wejść do mieszkania.
- Konieczne było udzielenie pomocy mężczyźnie, który był pod znacznym wpływem alkoholu, Przebywał sam w zamkniętym mieszkaniu. Dzięki interwencji strażaków policjanci wraz z ratownikami medycznymi mogli dostać się do środka. Na miejscu mężczyzna został przebadany przez pogotowie. – mówi oficer prasowy KMP Ruda Śląska, asp.szt. Arkadiusz Ciozak.
Po ocenieniu stanu zdrowia mężczyzny przewieziono go na Izbę Wytrzeźwień.