Wiadomości z Rudy Śląskiej

Kaczorek - Adoptowany!

  • Dodano: 2013-05-06 21:00, aktualizacja: 2014-02-13 09:10

W Społecznym Schronisku TOZ Fauna znajduje się ponad 450 zwierzaków, a tylko co drugi pies i co czwarty kot trafiający do schroniska znajduje nowy dom.
 

Dzięki możliwości promowania i ogłaszania podopiecznych rudzkiego schroniska jaką daje portal RudaSlaska.com.pl psiaki mają większą szansę na adopcję. Zdjęcia konkretnych psów i opisy ich charakterów będą cyklicznie pojawiać się na portalu zatem zachęcamy do śledzenia Kącika Adopcyjnego a być może ktoś zdecyduje się na przygarnięcie bezdomnego zwierzaka.


Niniejszy kącik otwiera najweselszy pies w schronisku, ulubieniec wszystkich wolontariuszy i pracowników Fauny - Kaczorek.  


Kaczorek to 1,5 roczny, średniej wielkości psiak, który jako szczeniak został wyrzucony przez okno przez co doznał skomplikowanego złamania łapki. Obecnie to zdrowy i radosny pies. Odznacza się niezwykłą łagodnością i cierpliwością, idealny przyjaciel dzieci. Kaczorek jest przezabawnym psem, grzecznym i bardzo posłusznym, nawet na spacerach nie potrzebuje smyczy bo trzyma się blisko człowieka. Nie sposób się przy nim nudzić, z pewnością wniesie do domu wiele radości i szczęścia, którego nie kupi się nigdzie. Kaczorek czeka na rodzinę, która pokocha go całym sercem.

Kontakt w sprawie adopcji: 

tel. 510 268 586, 501 215 284 lub 32 24 80 362

Kaczorek - Adoptowany!

Komentarze (55)    dodaj »

  • ANNA KRAWCZYK

    DRODZY KOMENTUJĄCY!!! TO JEST KĄCIK ADOPCYJNY WIĘC UWAŻAM TĘ POLEMIKĘ W TYM MIEJSCU ZA NIEETYCZNĄ WRĘCZ I SZKODZĄCA ZWIERZĘTOM, PONIEWAŻ LUDZIE CZYTAJĄCY WYPOWIEDZI PRZEWAŻNIE ZAWSZE WYBIÓRCZO WYBIERAJĄ Z TREŚCI FRAGMENTY IM PASUJACE....ZATEM UWAŻAM,ŻE JEŚLI MACIE PAŃSTWO JAKIEŚ UWAGI DOTYCZACE PRACY ,PRACOWNIKÓW FAUNY ,NALEŻY O TYM NAPISAĆ BEZPOŚREDNIO DO ICH PRZEŁOŻONYCH ,A NIE WYLEWAĆ ŻALE W KĄCIKU ADOPCYJNYM.

  • mamaja

    Piękny pies:)do tego młody,więc jak najbardziej adopcyjny:)życzę szybkiej adopcji! do dobrego domku wprost na miękką kanapę:)trzymam kciuki Kaczorku:)

  • B.M. z Rudy Śląskiej

    nie rozumiem negatywnych komentarzy na temat pracowników schroniska, wydaje mi się że piszą je osoby siedzące na wygodnej kanapie z laptopem na kolanach. Może weźcie do ręki smycz, zapnijcie na nią psa i idźcie na spacer, zamiast wymyślać sztuczne problemy!!! Pozdrawiam pracowników Fauny!

  • Dorota z Rudy Śląskiej

    ... od kilku lat systematycznie chodzę do schroniska ... wszyscy pracownicy bez wyjątku to SUPER osoby i bardzo się cieszę, że mogłam takich ludzi poznać. Jest w szoku czytając negatywne i nieprawdziwe opinie na ich temat :( Tyle mam do powiedzenia Pozdrawiam

  • JA :)

    Ja tam byłam i wyobraź sobie przepracowałam nie jeden dzień ! wiem co to za praca - dlaczego zakładasz że wszyscy pracują po 8 godzin ? Ty rzeczywiście musisz być bardzo młodym człowiekiem bo nie znasz życia ! mało kto pracuje 8 godzin i do domu - niestety większość ludzi tyra za marne pieniądze i siedzą ile muszą ...

  • kate

    Kobiet/mężczyzno, skąd ty możesz wiedzieć jaką mam pracę i ile w niej spędzam czasu. Z założenia przyjęłaś/eś, że tylko pracownicy waszego schronisko to styrani ludzie, którzy poświęcają wszystko dla dobra zwierzaków, to podstawowy błąd, którzy pachnie egoizmem. Poza tym twoja postawa atakująca wszystkich, którzy mieli czelność napisać coś złego o pracownikach też nie jest szczególnie profesjonalna. Domyślam się, że jesteś młodą osobą i chyba stąd wynika brak dystansu do sprawy i niechętnie przyjmowanej krytyki nawet jeśli jest konstruktywna. W twoim przepastnym elaboracie nie ma słowa o wolontariuszach, którzy być może po całym tygodniu tyrania w robocie przychodzą do was, by być ze zwierzakami - za darmo! To wszystko jest bardzo przykre dla obserwatorów i na pewno może zniechęcić potencjalnych adoptujących. Mnie by nie zniechęciło bo dla mnie ważny byłby zwierzak, ale ludzie są różni. Jeszcze raz apeluję: weźcie sobie do serca słowa krytyki, chociaż mogą się wydawać bolesne i może zostawcie już te personalne potyczki.

  • adam

    Najodpowiejszy komentarz w tej dyskusji.

  • Ktoś

    Kate zgadzam się w 100 % !

  • kate

    Moi drodzy, w tych wszystkich waszych przepychankach słownych gdzieś na bok odchodzi dobro zwierzaków. Moim zdaniem skoro ktoś ma jakieś "ale" do pracowników, to pracownicy powinni wziąć sobie do serca wszystkie negatywne sugestie i zdwoić wysiłki dla dobra tych wszystkich pokrzywdzonych przez człowieka biedaków. Każdy zaangażowany wolontariusz powinien być na wagę złota bo to on poświęca swój wolny czas i pracuje za darmo. Jeśli dla kogoś praca w schronisku nie jest spełnieniem marzeń, powinien odejść i ustąpić miejsca komuś, kto będzie to robił z pasją. Podsumowując: uważam za haniebne to co dzieje się w tym schronisku między pracownikami a wolontariuszami, a słyszałam o tym wiele.

  • Aga

    Jestem wolontariuszką tego schroniska. Chętnie się dowiem, o co chodzi z tymi "stosunkami" :)

  • ja

    podejście pracowników niestety nie zachęca do bycia wolontariuszem, nie dziwię się też że młode osoby nie chcą tam chodzić, tak jak wczesniej napisano personel dość wredny.

  • adoptujący

    jak sie jest zbyt dociekliwym to psa do adopcji nie dostaniesz...nie jest ważne że pies bedzie miał pełny brzuch miłość i dach nad głową, ale pretekstem odmowy może być nawet zbyt mały metraż mieszkania....nie dziwie sie że mają tyle psów...za darmo ich nie wydawają trzeba zaplacić za odrobaczenie za szczepienie czy sterylizację....pójdziesz do innego schroniska to cie jeszcze ucalują jak warunki psa sprawdzą......

  • xyz

    ile razy byłeś w schronisku? skoro był wredny wobec CIebie to znaczy ze sobie musiales czyms zasluzyc. polecam przyjsc kiedys do schroniska i zaobserwowac ich prace.

  • Agata

    Kaczorek jest wspaniałym psem i nie wiem dlaczego wywołał taką wojnę na komentarze :D Już dawno powinien mieć domek, bo mimo, że ma wspaniałe warunki i opiekę w schronisku to jednak myślę, że nie miałby nic przeciwko posiadaniu własnego legowiska, którym nie musiałby się dzielić z Burym i Lalą :D Licznę na to że ktoś go tu w końcu zauważy bo nie można marnować tak wspaniałego materiału na przyjaciela w psitulisku! :)Kaczorek - trzymam za Ciebie kciuki!

  • olka

    Każdemu łatwo gadać, łatwo pisać negatywne opinie, ale robić to już nie ma komu... Czy ktokolwiek z niżej wypowiadających się wziął pod uwagę ile roboty mają pracownicy schroniska? Odbieranie telefonów, szczepienie psów, leczenie ich, umieszczanie ich w odpowiednich wybiegach/boksach, karmienie, dopatrywanie, czy któremuś zwierzakowi nie dzieje się krzywda, przyjmowanie zwierzaków z interwencji i do tego prowadzenie masy biurokracji. Pewnie oprócz tego jest jeszcze masa rzeczy, które zostały pominięte. Więc proszę Was nie dziwcie się i nie miejcie pretensji tak naprawdę o nie wiadomo co. Schronisko nie służy do tego, by oprowadzać po nim wycieczki... jeśli ktoś ma ochotę na oglądanie zwierzaków to polecam wycieczkę do zoo. A antyreklama rudzkiego schroniska nie wiem na jakich podstawach jest oparta... Bo zarówno pracownicy, jak i wolontariusze robią wszystko, podkreślam WSZYSTKO, aby zwierzakom, które nie mają szczęścia w życiu było jak najlepiej. I często robią to kosztem wielu wyrzeczeń. Wystarczy chociaż wejść na stronę schroniska, poszukać na forum, przejrzeć ogłoszenia, czy lokalne gazety... to samo się nie zrobiło! Ktoś z własnej woli poświęcił swój czas i zrobił to dla psów, a nie po do, by dostać Bóg wie jakie podziękowania... na tym właśnie polega BEZINTERESOWNA pomoc zwierzakom. Dodam jeszcze, że z wyprowadzaniem psów, czy oddaniem karmy biednym zwierzakom nigdy nie miałam żadnego problemu, a i personel wydawał się być z tego zadowolony... Więc proszę wszystkich bardzo serdecznie: okażcie trochę zrozumienia, bo to co tutaj wypisujecie nie tylko robi antyreklamę schroniska, ale też ogromnie zmniejsza szansę na adopcję ogłoszonych psów...:(

  • kate

    Czy dobrze zrozumiałam, że pracownicy szczepią psy?

  • zdzisiek

    to nie antyreklama dla pieskow tylko dla pracownikow

  • bronka

    skoro jest dyskusja to trzeba zrozumiec o co chodzi bo moze faktycznie cos jest nie tak i starac sie byc jeszcze lepszym.bo moze nie jest to zoo,ale te zwierzeta sa wlasnie dla ludzi. i nie raz jeden usmiech i mile slowo moga zmyc te fatalnie opinie o NIEKTORYCH pracownikach.a skoro nie ma sie iskry sympatii dla ludzi to i nie ma sie dla zwierzat...

  • Agata

    Zdziwisz się. Można ludzi znienawidzić przez miłość do zwierząt. Zwłaszcza w takiej pracy.

  • D. jak Dominika

    "a skoro nie ma sie iskry sympatii dla ludzi to i nie ma sie dla zwierzat..." - jedno nie wyklucza drugiego... (już pominę to, że z tym brakiem "iskry sympatii" TROCHĘ dramatyzujesz :-D)

123

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również