Odświeżona, pomalowana i gotowa do działania – Książkodzielnia usytuowana na kochłowickich Plantach została ponownie otwarta po zimie. Woluminy dumnie prężące swe grzbiety na półkach już czekają na miłośników literatury.
Książkodzielnia to taka społeczna mikrobiblioteka, dostępna dla wszystkich o każdej porze i to bez kart bibliotecznych. Stanowi wcielenie w czyn idei booksharingu czy bookcrossingu, czyli dzielenia się książkami. Pomysł ten „daje im drugie życie”, włączając do otwartego obiegu. Od tej pory krążą między członkami lokalnej społeczności. Warto dodać, że bookcrossing to niekonwencjonalna forma popularyzowania książki i czytelnictwa.
W Kochłowicach od kilku lat działają dwie Książkodzielnie. Jedna na Plantach, a drugą ulokowano przy tutejszej Jadłodzielni. Zostanie otwarta w połowie maja. Z tej na Plantach można już swobodnie korzystać. Nie wygląda jak standardowa drewniana skrzyneczka z szybką, przez którą widać znajdujące się w jej wnętrzu książki. Ta jest wyjątkowa. Do jej stworzenia inicjatorzy pomysłu, czyli członkowie stowarzyszenia Lepsze Kochłowice. Lepsza Ruda Śląska, wykorzystali zabytkowy mebel, który pomalowali na biało i niebiesko, dzięki czemu mebel przykuwa uwagę przechodniów.