Wczoraj kolejna mieszkanka Rudy Śląskiej padła ofiarą fałszywego policjanta. Kobieta przekazała oszustowi 100 tys. zł do "sprawdzenia", czy banknoty nie są fałszywe.
Rudzianka oszukaną metodą na "policjanta"
W środę 5 lipca do 69-letniej rudzianki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Powiedział, że policja musi sprawdzić gotówkę, którą kobieta trzyma w domu, ponieważ banknoty mogą być fałszywe. Sprawdzenie polegało na sfotografowaniu każdego banknotu i opisaniu go.
– Zadzwonili do niej i powiedział, że pieniądze, które ma w domu mogą być fałszywe i oni muszą sfotografować każdy banknot żeby to potwierdzić. Na początku nie chciała się zgodzić, ale później ją przekonał, że jak będą oni mieli wszystkie banknoty sfotografowane i opisane, to ona będzie mogła spokojnie spać – relacjonuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.
Kobieta dała się przekonać. Przygotowała paczkę ze 100 tys. zł w gotówce i przekazała ją młodemu mężczyźnie, który do niej przyszedł. Niestety później okazało się, że padła ofiarą oszustów.
To już kolejne oszustwo "na policjanta" w tym tygodniu na terenie Rudy Śląskiej. W poniedziałek 3 lipca do 78-letniego rudzianina zadzwonił fałszywy policjant, który ostrzegł go, że jego pieniądze na koncie w banku są zagrożone, ponieważ pracownicy tego banku kradną pieniądze z kont. Oszuści nakłonili mężczyznę, aby wypłacił z konta bankowego kwotę 40 tys. zł i przekazał im gotówkę do depozytu.
Na ten moment policjanci nie wiedzą, czy za wspomniane oszustwa odpowiadają te same osoby.