Kopalnia Bielszowice: 42-letni górnik nadal znajduje się w zawalonym chodniku

Czas czytania: 2 min.

Nadal nie udało się wydostać 42-letniego górnika, zasypanego w sobotę w podziemnym chodniku po wstrząsie w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej.

Wstrząs w kopalni Bielszowice: Drugi górnik nie daje oznak życia

We wtorek, 7 grudnia, rano nadal nie udało się wydostać 42-letniego górnika, zasypanego w sobotę w podziemnym chodniku po wstrząsie w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej.

Jeden z ratowników górniczych dotarł do poszukiwanego górnika w poniedziałek przed południem. Mężczyzna nie dawał oznak życia. Formalnie lekarz będzie mógł potwierdzić jego zgon, gdy uda się wydostać poszkodowanego z zasypanego wyrobiska.

– Dojście do miejsca, w którym ten poszkodowany górnik się znajduje nie jest możliwe, żeby lekarz doszedł, ze względu na warunki, jakie tam panują. Udało się to tylko i wyłącznie jednemu z ratowników. Natomiast lekarz będzie czekał na dole, w pobliżu, jak najbliżej będzie to możliwe, jak ten górnik zostanie wytransportowany, żeby lekarz mógł go zbadać – mówi Rajmund Horst, wiceprezes PGG.

Przygotowanie drogi transportu wymaga usunięcia metalowych elementów lub wykonania specjalnego przekopu.

Poszukiwania górników trwały od soboty

Pierwszego z nich, 31-letniego, ratownicy wydobyli na powierzchnię w nocy z soboty na niedzielę. Został przewieziony do szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Był obolały, ale przytomny.


Śledztwo pod choinkę? Detektyw Monk od grudnia w Telewizji TVS!

 

Tagi:

PGGTVS
Justyna Romanczyk
Źródło: TVS

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe