W Kochłowicach zakończyła swoją działalność Książkodzielnia, która przez 7 lat stanowiła niezwykłe miejsce dla mieszkańców do dzielenia się książkami. Projekt, który rozpoczął się od starego mebla wyrzuconego na śmietnik, stał się symbolem idei bookcrossingu i dzielenia się literaturą w społeczności.
Początki niezwykłego projektu
Kochłowice żegnają jeden z oryginalnych i społecznie zaangażowanych projektów – Książkodzielnię w Byfyju. Historia tej inicjatywy rozpoczęła się w 2018 roku, kiedy to Rafał Wypior, radny Kochłowic i prezes Stowarzyszenia „Lepsze Kochłowice. Lepsza Ruda Śląska”, znalazł stary mebel wśród wielkogabarytowych odpadów. Zamiast pozwolić, by trafił na wysypisko, postanowił nadać mu drugie życie. Po gruntownej konserwacji i przekształceniu byfyja w przestrzeń do dzielenia się książkami powstała Książkodzielnia.
- Żegnamy Książkodzielnię w byfyju! Długo z tym zwlekałem – ponad rok. Za każdym razem, gdy myślałem o tym, że trzeba pożegnać się z Książkodzielnią w byfyju, robiło mi się jakoś żal. To była naprawdę fajna przygoda... – mówi Rafał Wypior. - Mebel mocno się zużył, ale przetrwał dłużej niż można było przypuszczać. Książkodzielnia była dla nas wyzwaniem, ale udało się – była to niesamowita przygoda.
Książkodzielnia – społeczna mikrobiblioteka
Książkodzielnia to społeczna mikrobiblioteka, dostępna dla wszystkich o każdej porze, bez konieczności posiadania karty bibliotecznej. Stanowi realizację idei booksharingu czy bookcrossingu, czyli dzielenia się książkami. Pomysł ten „daje książkom drugie życie”, umożliwiając ich krążenie wśród członków lokalnej społeczności. Bookcrossing to niekonwencjonalna forma popularyzowania książki oraz zachęcania do czytelnictwa, a Książkodzielnia w Kochłowicach stała się ważnym punktem dla mieszkańców, którzy mogli wymieniać książki, zostawiać je lub zabierać w zamian.
W Kochłowicach od kilku lat działały dwie Książkodzielnie – jedna na Plantach, a druga przy tutejszej Jadłodzielni (ul. Oświęcimska 123). Ta druga niestety skończyła już swoją działalność.
- Stan techniczny mebla był coraz gorszy. Nie chciałem jednak zostawić mieszkańców Kochłowic bez Książkodzielni. Dlatego zgłosiłem projekt do Budżetu Obywatelskiego, który pozwolił stworzyć nową, nowoczesną wersję tego miejsca – wyjaśnia Wypior.
W ramach rewitalizacji skweru na rynku powstała nowa Książkodzielnia, której pomysłowość architekta Karola Pietera nadała nowy, estetyczny charakter.
Dziś nadszedł moment pożegnania z Książkodzielnią w Byfyju. Choć to zakończenie historii tego unikalnego mebla, Kochłowice wciąż mają miejsce, gdzie książki mogą być dzielone z innymi.
- To był piękny etap, ale czas na zmianę. Dziękujemy za te wszystkie lata i książki, które dzięki Wam mogły trafić w ręce kolejnych czytelników. Książkodzielnia w Byfyju kończy swoją misję, ale nie koniec z dzieleniem się książkami! – podsumowuje Wypior.