Urok nowobytomskiej fontanny, póki co możemy tylko powspominać, bo choć ta fizycznie stoi na nowobytomskim rynku to wody brak. Czym jest to spowodowane?
- Kiedyś nasza "betonowa patelnia" była jeszcze do zniesienia. Mimo że nie było, gdzie się skryć przed słońcem, to chociaż była fontanna. Od kilku miesięcy fontanna nie działa. Czy jest to spowodowane epidemią koronawirusa, czy może jest inny powód? - napisała pani Katarzyna z Nowego Bytomia.
Dlaczego fontanny na rudzkim rynku nie działają?
Jak się okazuję, to nie koronawirus przyczynił się do tego, że nowobytomska fontanna nie działa także w tym roku. Fontanna na Placu Jana Pawła II od dłuższego czasu jest po prostu zepsuta. Miasto ma w planach przebudowę fontanny. Zaakceptowano już nawet koncepcję jej przebudowy i modyfikacji.
- Dla fontanny dużej na placu Jana Pawła II została przez MPGM TBS Spółka z o.o. przygotowana koncepcja przebudowy i modyfikacji fontanny. Powyższa została zaakceptowana przez Miasto, a po zabezpieczeniu środków finansowych w budżecie Miasta zostanie przygotowana dokumentacja techniczna i realizacja modernizacji — mówi Krzysztof Mikołajczak z Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o.
Nie działa także boczna fontanna, mimo że niedawno wykonano naprawę oświetlenia, dozownika chemii oraz sterowania programem.
– Ponadto zostały wykonane prace polegające na czyszczeniu elementów granitowych, dopasowanie, docinanie, szlifowanie, fazowanie, a także ewentualne uzupełnienie materiałem przez zakład kamieniarski. Jednakże po uruchomieniu małej fontanny okazało się, iż zgodnie ze wskazaniami wodomierza w ciągu doby było uzupełniane 8 m3 wody — mówi Krzysztof Mikołajczak z MPGM TBS.
Jak się okazuje, jest to spowodowane nieszczelnością niecki pod fontanną, a także uszczelki pomiędzy misą a szybami. Koszt naprawy to około 40 tys. zł + VAT. Jak informuje Krzysztof Mikołajczyk, w związku z powyższym zostaną przeprowadzone rozmowy o sposobie sfinansowania naprawy małej fontanny.