Od wyborów parlamentarnych minął już ponad tydzień. Na rudzkich ulicach coraz rzadziej można natknąć się na plakaty i banery wyborcze, jednak są jeszcze takie miejsca. Do kiedy plakaty muszą zniknąć z ulic miasta? Co grozi za nieusunięcie banerów w terminie? Co z banerami zrobią sztaby wyborcze danych kandydatów? Sprawdź!
Materiały wyborcze muszą zniknąć z przestrzeni publicznej
Banery wyborcze z wizerunkami kandydatów na posłów i senatorów są stałym elementem krajobrazu w czasie kampanii wyborczych. Wybory Parlamentarne 2023 zostały już zakończone, więc teraz czas posprzątać. Muszą zrobić to komitety, które obliguje do tego prawo.
Wszystkie materiały wyborcze muszą zniknąć z przestrzeni publicznej w ciągu 30 dni od zakończenia wyborów. Do 16 listopada komitety wyborcze powinny uprzątnąć wszystkie plakaty i banery wyborcze. Jeżeli pełnomocnicy wyborczy nie usuną ich w tym czasie, to jest to już wykroczenie, za które grozi grzywna w postaci mandatu karnego do 500 złotych, a jeśli sprawa trafiłaby przed oblicze sądu, wówczas grzywna może wynieść nawet pięć tysięcy złotych. 30-dniowy termin na usunięcie materiałów wyborczych nie obowiązuje osób, które powiesiły je na swojej prywatnej posesji.
Kandydaci usuwają banery
W Rudzie Śląskiej plakaty powoli zaczynają znikać z przestrzeni publicznej. Kandydaci za pośrednictwem mediów społecznościowych apelowali, aby mieszkańcy informowali, gdzie wiszą jeszcze plakaty.
- Mam ogromną prośbę, jeśli widzicie gdzieś jeszcze jakiś mój baner wiszący na barierkach, dajcie, proszę znać, żebym posprzątała po sobie grzecznie. Będzie mi łatwiej z Waszą pomocą - napisała Aleksandra Poloczek, kandydatka Trzeciej Drogi.
- Kampania dobiegła końca, ale my nadal pracujemy. Mamy nadzieję, że to już ostatnie z naszych banerów, ale gdyby jeszcze jakieś wpadły Wam w oko - poinformujcie nas, prosimy, a my jak najszybciej je ściągniemy - napisała Urszula Koszutska, kandydatka KO.
Drugie życie wyborczych banerów
Co zrobić z banerami po wyborach? Wcale nie trzeba ich wyrzucać, bo przecież można je wykorzystać do innych celów. Są wykonane z tworzyw sztucznych i nie przepuszczają powietrza, więc świetnie sprawdzają się między innymi do ocieplania bud czy klatek w schroniskach dla zwierząt.
- Banery to dość problematyczny materiał, który nawet nie nadaje się do recyklingu. Dla tych, które przetrwały kampanię, znaleźliśmy drugie życie. Część z nich trafiła do schroniska, część do placówek oświatowych, które posłużą do kolorowania i wycinania. Są też banery, które znajdą swoje przeznaczenie w ogrodzie. Znaleźli się tacy, którzy przykrywają nimi rabatki, też ciekawa forma ich zagospodarowania i nie mam nic przeciwko temu - mówiła Aleksandra Poloczek.