Wiadomości z Rudy Śląskiej

MEN zapowiada zmiany w przedszkolach. Środowisko nauczycielskie protestuje

  • Dodano: 2025-07-23 14:00

Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje nowelizację prawa oświatowego, która ma umożliwić osobom bez kwalifikacji nauczycielskich zatrudnienie w przedszkolach. Nauczyciele nie kryją oburzenia, zaś eksperci sądzą, że to konieczność.

Projekt deregulacyjny dotyczący przedszkoli

Z początkiem lipca MEN opublikowało projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo oświatowe, będący projektem deregulacyjnym. Nowelizacja ma umożliwić zatrudnianie przez przedszkola osób, które nie są nauczycielami, ale mają kompetencje do prowadzenia zajęć z dziećmi w wieku przedszkolnym. Będą mogły one prowadzić wszystkie zajęcia, nie tylko te rozwijające zainteresowania dzieci jak dotychczas.

- Aktualnie w przedszkolach publicznych i niepublicznych zatrudnionych jest ok. 138 tys. nauczycieli, z czego ponad 92 tys. to nauczyciele wychowania przedszkolnego (pozostali to nauczyciele specjaliści, pomoc psychologiczno-pedagogiczna, nauczyciele języka). Według stanu na 13 czerwca, w przedszkolach było wolnych 1657 wolnych stanowisk pracy (1564 etaty) dla nauczycieli wychowania przedszkolnego – czytamy na stronie rządowej.

Nowe przepisy umożliwią zatem zatrudnienie osób niebędących nauczycielami w przypadku braku w przedszkolu nauczyciela posiadającego wymagane kwalifikacje. Będzie ono następowało w uzasadnionych przypadkach, za zgodą kuratora oświaty. Przygotowanie osoby niebędącej nauczycielem będzie musiało być uznane przez dyrektora przedszkola za odpowiednie do prowadzenia danych zajęć.

Osoba, która miałaby zostać zatrudniona w przedszkolu, będzie musiała przedstawić dyrektorowi placówki informację z Krajowego Rejestru Karnego o niekaralności.

Komisja Edukacji i Nauki opowiedziała się za tym, aby regulacja obowiązywała tylko od 1 września 2025 do 31 sierpnia 2027.

Oburzenie nauczycieli

Publikacja projektu nowelizacji ustawy wywołała spore poruszenie wśród nauczycieli, nie tylko wychowania przedszkolnego. Swoje stanowisko w tej sprawie opublikowała m.in. Anna Morajko-Fornal, miejska radna oraz wieloletnia nauczycielka w II LO im. Gustawa Morcinka. Wskazuje, że ten, kto zaproponował, aby wprowadzić opisane w ustawie rozwiązanie, musi nie mieć pojęcia o tym, jak wykształcone są nauczycielki i nauczyciele wychowania przedszkolnego.

- Naprawdę nikt nie dostrzega niebezpieczeństwa w tym procesie? Myślę, że zabawa ta się sprawdzi - dzieciak w przedszkolu będzie w obecności dorosłego (to wystarczy), a jak się to sprawdzi, to wprowadźmy dalej to szaleństwo: proponuję: niech j. polskiego uczą ci, którzy dużo mówią, matematyki ci lubiący liczyć, historii - ludzie starsi, którzy pamiętają dawne czasy, geografii akwizytorzy, bo znają teren. – wymienia radna.

Podkreśla, że to wstyd, aby nauczyciele po raz kolejny musieli udowadniać swoją rangę. W imieniu nauczycieli szkół podstawowych i średnich wyraża solidarność z nauczycielami wychowania przedszkolnego. Liczy na to, że zorganizowane zostaną spotkania w sprawie zapowiadanych przez MEN przepisów.

Podobnych wpisów, broniących interesów nauczycieli przedszkolnych, nie brakuje. A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Dajcie znać w komentarzach!

Komentarze (2)    dodaj »

  • Belfer

    Dla mnie to jest chore. Myślałem, że po Czarnku robiącym.z.nauczycieli wolontariuszy nie będzie nic gorszego. Teraz się okazuje, że frajerzy się uczyli by zdobyć uprawnienia, a teraz każdy będzie mogły podjąć tą pracę. Z drugiej strony jestem ciekaw ile tych "mądrali" co siedzi np na kasach w markecie wpadnie popracować do przedszkola, przecież to taki lajcik! W tym wszystkim szkoda dzieci!!!

  • Belfer

    Anno odpowiedz nam dlaczego kiedyś w szkole uczyło kilkunastu nauczycieli ,a klasy były liczniejsze.Teraz w tych samych szkołach liczba nauczycieli przekracza 50. Tak grzecznie ,bez emocji wyjaśnij,bo ludzie pytają.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również