Podtopione ulice, zalane wiadukty i utrudnienia w ruchu drogowym to codzienność mieszkańców wielu dzielnic Rudy Śląskiej podczas intensywnych opadów deszczu. Skala problemu wynika przede wszystkim ze szkód górniczych, które przez lata deformowały teren miasta. Jakie działania podejmują władze, by chronić mieszkańców przed kolejnymi zalewiskami?
Dlaczego w Rudzie Śląskiej dochodzi do podtopień?
Tegoroczne lato nie rozpieszcza pogodą. Niemal co tydzień przez region przechodzą ulewne deszcze i gwałtowne burze, powodując poważne utrudnienia dla mieszkańców województwa śląskiego, w tym Rudy Śląskiej.
W Rudzie Śląskiej jest wiele miejsc, które regularnie ulegają podtopieniom podczas intensywnych opadów. Do najbardziej narażonych należą m.in.:
- ul. Nowary/Czajkowskiego w Wirku,
- ul. Kokota/Sportowców w Bielszowicach,
- ul. Szkolnej/Szymanowskiego w Bielszowicach,
- wiadukt kolejowy przy ul. Asfaltowej w Chebziu,
- ul. Kochłowicka w rejonie budynku nr 66,
- ul. Magdziorza/Gabora,
- ul. Bałtyckiej/Radoszowskiej,
- wiadukt kolejowy przy ul. Piastowskiej,
- ul. Ligocka w rejonie ujścia potoku Jamna do rzeki Kłodnicy,
- ul. Przyjazna,
- ul. Zgrzebnioka w rejonie budynków 16-18-20,
- ul. Sławika i ul. Karskiego,
- Kokota/Gęsiej,
- ul. Graniczna.
Czytaj więcej:
- Ulewy sparaliżowały Rudę Śląską. Zalane ulice i utrudnienia
- Aktualizacja informacji o pogodzie i działaniach sztabu kryzysowego w Rudzie Śląskiej
- Sytuacja w Rudzie Śląskiej po intensywnych opadach deszczu
- Podtopienia w Rudzie Śląskiej! Wiadukt w dzielnicy Chebzie był całkowicie zalany!
- Niektóre ulice Rudy Śląskiej zalane po intensywnych opadach deszczu
- Ruda Śląska zmaga się z gwałtownymi opadami. Prezydent przedstawia aktualną sytuację
Jakie działania podejmuje Urząd Miasta?
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta, w jaki sposób Ruda Śląska zamierza uporać się z problemem powtarzających się zalewisk. Jak tłumaczy przedstawicielka magistratu, podtopienia pojawiają się głównie w miejscach zniszczonych przez szkody górnicze.
- Problem zalewisk w Rudzie Śląskiej, zwłaszcza podczas intensywnych opadów deszczu, jest nam doskonale znany i niestety w dużej mierze wynika przede wszystkim z wieloletniej działalności górniczej prowadzonej na terenie naszego miasta. To właśnie szkody górnicze, a więc osiadanie terenu oraz powstawanie tzw. niecek bezodpływowych, są główną przyczyną powstawania lokalnych podtopień - poinformowała Agnieszka Piekorz-Hałczyńska.
Urzędniczka dodaje, że samorząd podejmuje szereg działań zmierzających do ograniczenia skutków tych zjawisk. Miasto współpracuje m.in. z Polską Grupą Górniczą S.A., Spółką Restrukturyzacji Kopalń S.A., Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o., Wodami Polskimi oraz PKP S.A. Celem tej współpracy jest wypracowanie trwałych rozwiązań odwodnieniowych.
W odpowiedzi magistratu wyszczególniono również konkretne inwestycje i działania realizowane w miejscach szczególnie narażonych na tworzenie się zalewisk. I tak:
- ul. Nowary/Czajkowskiego – trwa postępowanie sądowe związane z dochodzeniem odpowiedzialności za szkody górnicze występujące w tym rejonie.
- ul. Kokota/Sportowców – Miasto uczestniczy w trójstronnych negocjacjach mających na celu podpisanie ugody z PGG i SRK, której efektem będzie przebudowa kolektora i budowa przepompowni ścieków w rejonie ulicy Kokota i Piernikarczyka. Warto jednak przypomnieć, że rozmowy te trwają już od wielu lat, a porozumienia w tej sprawie jeszcze nie zawarto. W 2023 roku miasto informowało, że "przygotowano już dokumentację projektową, zakładającą naprawę kanalizacji i prowadzone są w tej sprawie rozmowy z górnictwem". Efektów tych rozmów na razie nie widać. Czytaj więcej.
- ul. Szkolna/Szymanowskiego – PGG prowadzi działania tymczasowe (montaż pomp i przewodu tłocznego) oraz przygotowuje projekt budowy nowej kanalizacji deszczowej obejmującej ten rejon. Pozwolenie na budowę planowane jest na grudzień 2026 r.
- ul. Przyjazna – zawarto ugodę z PGG, PWiK a Miastem Ruda Śląska na opracowanie koncepcji odwodnienia przedmiotowego obszaru. Termin uzyskania pozwolenia na budowę planowany jest na grudzień 2026 r.
- ul. Magdziorza/Gabora oraz ul. Nowary – toczą się postępowania sądowe związane z dochodzeniem odpowiedzialności za szkody górnicze.
- ul. Kochłowicka (rejon nr 66) – teren jest eksploatowany przez PGG, która obsługuje przepompownię i udrażnia wpusty.
- Wiadukt przy ul. Asfaltowej - trwająca obecnie inwestycja związana z przebudową układu ulic w rejonie ul. Asfaltowej ma docelowo rozwiązać problem gromadzenia się wód pod wiaduktem. W ramach tej inwestycji powstanie nowa przepompownia, a także zostanie przebudowana istniejąca kanalizacja deszczowa. Całkowita przebudowa układu drogowego w Chebziu potrwa do lipca 2026 roku. Czytaj więcej.
- rejon ul. Bałtyckiej/Radoszowskiej, ul. Piastowskiej, Ligockiej czy Gęsiej/Kokota – w tych miejscach działają przepompownie administrowane przez PGG lub SRK. Ich stan techniczny jest regularnie kontrolowany przez pracowników Wydziału Zarządzania Kryzysowego. Kontrola obejmuje wyposażenie przepompowni oraz sprawność zainstalowanych w nich urządzeń.
Jak informuje Agnieszka Piekorz-Hałczyńska jeśli chodzi o działania bieżące, to PWiK regularnie udrażnia i kontroluje wpusty uliczne – w tym roku zgodnie z harmonogramem obejmującym drogi wojewódzkie, powiatowe, gminne oraz tzw. punkty wrażliwe, skontrolowanych i wyczyszczonych zostało blisko 2400 wpustów ulicznych.
- Po każdych silnych opadach brygady terenowe prowadzą kontrole miejsc szczególnie narażonych na zalania, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Centrum Zarządzania Kryzysowego. Zespół Zarządzania Kryzysowego, zwoływany pod przewodnictwem prezydenta Michała Pierończyka, czuwa nad koordynacją działań wszystkich służb w sytuacjach zagrożenia - informuje rzeczniczka.
Warto również podkreślić, że Miasto dysponuje magazynem przeciwpowodziowym, w pełni wyposażonym w sprzęt i środki niezbędne do prowadzenia działań. W ciągłej gotowości do użycia jest pakowarka do piasku oraz 1500 worków pełnych i 8000 pustych. Posiadamy także umowy intencyjne z lokalnymi firmami, które w razie potrzeby udostępniają sprzęt transportowy i budowlany.
- Jako miasto przemysłowe, przez dekady eksploatowane przez górnictwo, zmagamy się z wyjątkowo trudnym skutkiem tej działalności. Niemniej jednak podejmujemy wszelkie możliwe działania – zarówno techniczne, jak i prawne – by ograniczyć ryzyko podtopień i chronić bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie problemy można rozwiązać tak szybko, jakbyśmy chcieli, ale zapewniam, że każda z wymienionych lokalizacji jest w kręgu naszej uwagi i sukcesywnie wdrażane są tam rozwiązania dopasowane do specyfiki problemu - podsumowuje Agnieszka Piekorz-Hałczyńska.