O trwającej kadencji Rady Miasta i realizacji założonych priorytetów rozmawiamy z radnym Jackiem Jarockim.
Który raz pełni Pan rolę radnego?
Zaszczytną funkcję radnego sprawuję po raz trzeci. Pierwszą i drugą kadencję pełniłem w latach 2002-2010. Następnie po czterech latach karencji wyborcy ponownie obdarzyli mnie mandatem zaufania i wybrali mnie do pełnienia tej roli ponownie.
Czy według Pana doświadczenia w Radzie trwająca kadencja jest trudna?
Mówiąc wprost to każda kadencja była inna, ponieważ mierzyliśmy się jako radni z różnymi sytuacjami oraz problemami. W bieżącej kadencji całkowicie zmienił się Zarząd Miasta, nastąpiły także diametralne zmiany osobowe w składzie Rady Miasta Ruda Śląska. Odnosząc się bezpośrednio do meritum pytania, to obecna kadencja jest jedną z trudniejszych, bowiem Pani Prezydent nie ma większości w Radzie Miasta. Wymusza to na nas jako radnych zmierzanie do licznych kompromisów, dyskusji, negocjacji oraz współpracy z wszystkimi radnymi. Ma to jednak swoje zalety, ponieważ wszyscy Radni działają komplementarnie dla dobra miasta Ruda Śląska. O tym, że jest to trudna kadencja, świadczą również głosowania absolutoryjne, gdzie pomimo wielkiego zaangażowania oraz wykonu uchwały budżetowej Zarząd Miasta nie ma pewności co do otrzymania absolutorium.
Jakie wyznaczył Pan sobie priorytety jako kandydat na radnego? Udaje się je realizować?
W każdej z kadencji moim priorytetem jest służba na rzecz miasta i jego mieszkańców. Od lat wyznaję podobną dewizę, prosząc o zaufanie przy głosowaniu na moją osobę. Ważnym punktem wszystkich moich kampanii oraz obietnic wyborczych jest dbanie o rozwój i poprawę bytu w naszej małej ojczyźnie, poprzez inwestycje w budownictwo mieszkaniowe, rozwój infrastruktury sportowej oraz termomodernizacje placówek oświatowych. Warto wspomnieć również działanie na rzecz rozbudowy szpitala miejskiego.
Pana zdaniem dobre decyzje Rady Miasta podjęte w ostatnim czasie to...?
Nie sposób jest wyliczyć wszystkie trafne decyzje podjęte w naszym mieście, ponieważ jest ich bardzo dużo. Myślę , że na szczególne wyróżnienie zasługuje budowa kolejnego odcinka trasy NS, która połączy nas z autostradą A4, budowa stadionu lekkoatletycznego przy ul. Czarnoleśnej , rewitalizacja hałdy pocynkowej przy ulicy 1-go maja, która zamieni się w miejsce rekreacji i wypoczynku, kontynuacja rozbudowy stadionu Burloch Arena , a także sprzedaż działek z 75-cio procentową bonifikatą pod budownictwo mieszkaniowe- jednorodzinne.
Może Pan przytoczyć nietrafione w Pana opinii uchwały radnych?
Niewątpliwie jest to brak podjęcia przez radnych uchwały w sprawie wprowadzenia darmowej komunikacji dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, jak również zablokowanie powstania kasyna w naszym mieście. Uważam, że powstanie kasyna na wysokim poziomie nadaje gminie odpowiedniego prestiżu, powstałyby nowe miejsca pracy no i oczywiście wpływy do budżetu miasta z tytułu podatków były by dzięki temu zwiększone. Takie środki można byłoby wtedy wydatkować na cele społeczne.
W jakich komisjach pracuje Pan w Radzie Miasta? W której działania są najtrudniejsze?
Pracuję w trzech komisjach stałych oraz jednej komisji społecznej. Są to: Komisja Kultury, Komisja Sportu i Kultury Fizycznej, Komisja Oświaty oraz Społeczna Komisja Mieszkaniowa. Każda z tych komisji posiada swój charakter oraz określoną specyfikę. Jeżeli miałbym wybrać najtrudniejszą z nich, to myślę, że w tej kadencji jest to Komisja Oświaty ze względu na reformę oświaty, która wzbudziła wiele kontrowersji w naszym mieście jaki całej Polsce. Zaproponowane przez Wydział Oświaty rozwiązania nie zawsze znajdowały poklask wśród dyrektorów szkół, rad rodziców oraz radnych. Po licznych spotkaniach, dyskusjach wypracowaliśmy kompromisowe rozwiązanie i doszliśmy do wspólnego konsensusu. Mam nadzieję, że reforma w naszym mieście będzie przebiegała bezboleśnie i żadna osoba w oświacie nie straci pracy.
Ruda, Godula, Orzegów, Chebzie - ten rejon reprezentuje Pan w Radzie Miasta. Jakie inicjatywy udało się ostatnio podjąć dla społeczności tych dzielnic?
Jest ich całe mnóstwo. Te najbardziej sztandarowe oraz zauważalne dla poszczególnych dzielnic to: w dzielnicy Chebzie dokonano przejęcia od Polskich Kolei Państwowych zabytkowego dworca kolejowego oraz utworzenie w jego pomieszczeniach Miejskiej Biblioteki Publicznej. Następną inicjatywą godną uwagi jest termomodernizacja szkoły przy ulicy Niedurnego, budowa ronda przy DTŚ, jak również koncepcja utworzenia centrum przesiadkowego w tej dzielnicy. Jeżeli chodzi o Rudę 1, na wyróżnienie zasługuje rozbudowa oraz remont Muzeum Miejskiego, rewitalizacja ulicy Janasa, budowa osiedla mieszkaniowego przy ulicy Czempiela, rewitalizacja parku Kozioła, budowa ronda przy ulicy Wolności-Magazynowej-Brańskiego. Natomiast w Orzegowie i Goduli inicjatywami, o których warto mówić, są: rewitalizacja rynku orzegowskiego dalsze etapy rozbudowy stadionu Burloch Arena, termomodernizacja oraz rozbudowa Szpitala Miejskiego, budowa parkingu przy ulicy Przedszkolnej - Karola Goduli oraz koncepcja rewitalizacji Placu Niepodległości.
Bycie radnym - co to dla Pana oznacza?
Pełnienie funkcji radnego to nie tylko splendor i zaszczyty, to także praca na rzecz miasta i służba jego mieszkańcom. Radny powinien dbać o interesy miasta, utrzymywać stałą więź z lokalnym społeczeństwem i godnie reprezentować swoich wyborców, co też staram się czynić.
Czy mieszkańcy miasta zgłaszają się ze swoimi inicjatywami, problemami?
Nasi mieszkańcy są bardzo aktywni jeżeli chodzi o decydowanie, w jakim kierunku powinno rozwijać się nasze miasto, często również angażują się w samo życie miasta i poprawę jego wizerunku. Mieszkańcy przede wszystkim interweniują w sprawach remontów i oświetlenia dróg, wycinki drzew, budowy parkingów, boisk oraz placów zabaw. Często za moim pośrednictwem zgłaszają propozycje do budżetu miasta. Zdarza się również, iż mieszkańcy przychodzą do mnie na dyżury radnego w bardzo trudnych sprawach rodzinnych dotyczących utraty pracy lub eksmisji z mieszkań.
Oprócz funkcji radnego prowadzi Pan prywatną działalność gospodarczą - czy te działania uzupełniają się? Dzięki swojej roli zwraca Pan uwagę w Radzie Miasta na współpracę miasta z lokalnym biznesem?
Jako prywatny przedsiębiorca z dwudziestoletnim stażem posiadam spore doświadczenie z zakresu prowadzenia działalności gospodarczej w naszym mieście. Często pomagam młodym ludziom w założeniu własnego biznesu, pozyskiwaniu kontrahentów oraz poruszaniu się po lokalnym rynku pracy. Jako samorządowiec mogę wpływać na lokalny biznes poprzez umożliwienie korzystnych warunków do inwestowania w naszym mieście, mam wpływ również na wysokość podatków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczych w naszej gminie. W poprzednich kadencjach byłem zwolennikiem powstania Śląskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego oraz Inkubatora przedsiębiorczości, byłem również członkiem Powiatowej Rady Zatrudnienia. Ruda Śląska jest miastem o wysokim potencjale inwestycyjnym poprzez swoje położenie oraz skomunikowanie. Powstają nowe tereny inwestycyjne przy autostradzie A4 i DTŚ. Istnieje szansa, że powstanie w naszym mieście strefa ekonomiczna.
Czy zobaczymy Pana kandydaturę na radnego w wyborach za rok?
W tym temacie nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji, aczkolwiek nie wykluczam takiego scenariusza.
Jakie życzenia ma Pan na najbliższy czas?
Stabilnego budżetu oraz konsekwencji w jego realizacji.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.