Początek roku to okazja do spotkania oraz podsumowania 2015 roku.
Moim zdaniem dla Rudy Śląskiej to był dobry rok. Rozpoczęliśmy wiele inwestycji, które krok po kroku sprawiają, że w naszym mieście żyje się coraz lepiej. Myślę, że mieszkańcy to widzą. Na pewno wiele udało nam się zrobić w zakresie drogownictwa – mam tu przede wszystkim na myśli rozpoczęcie budowy drugiego etapu trasy N-S, która ma połączyć Drogową Trasę Średnicową z autostradą A4. Trochę przeciągnęły nam się wprawdzie procedury przetargowe, ale za to realizacja robót idzie pełną parą. Inwestycja jest już na półmetku i w znacznym stopniu wyprzedzamy harmonogram robót. Jeżeli w dalszym ciągu prace pójdą tak dobrze, jak do tej pory, to drugi etap N-S-ki zakończymy pod koniec tego roku, czyli pół roku przed terminem. Myślę, że jest to do zrobienia.
W 2015 roku dużo zainwestowaliśmy w unowocześnienie miejskich budynków. Poddaliśmy termomodernizacji 11 placówek oświatowych, w 12 zamontowaliśmy urządzenia monitorujące zużycie energii oraz ociepliliśmy filię biblioteki w Bykowinie. Rozpoczęliśmy też termomodernizację szpitala w Goduli. Chciałabym, aby do końca tej kadencji wszystkie placówki oświatowe w Rudzie Śląskiej były ocieplone, bo obniży to koszty ich utrzymania.
Mam dużą satysfakcję z wykonanych w starym roku inwestycji sportowych i rekreacyjnych, bo dzięki temu w Rudzie Śląskiej mamy obiekty na miarę XXI wieku. Myślę tu przede wszystkim o rewitalizacji basenu letniego w Nowym Bytomiu, zadaszeniu nad lodowiskiem w Orzegowie, budowie zaplecza socjalno-szatniowego na Burlochu, czy montażu oświetlenia na tamtejszym boisku. Moim zdaniem najlepszą ocenę tym inwestycjom wystawiają sami mieszkańcy, którzy bardzo chętnie odwiedzają te obiekty. Sam basen w ciągu niespełna dwóch miesięcy, przez które był otwarty tego lata, odwiedziło ponad 56 tysięcy osób. Natomiast przez nieco ponad miesiąc od otwarcia lodowiska w Orzegowie skorzystało z niego około 11 tysięcy osób. To sama radość patrzeć, jak te obiekty tętnią życiem. Jestem przekonana, że równie dobrze sprawdzi się też nowy stadion lekkoatletyczny przy ul. Czarnoleśnej, który zamierzamy wybudować.
Myśli Pani, że w tym temacie będzie zgoda Rady Miasta?
Mam nadzieję, że radnych uda mi się przekonać do tej inwestycji. Pierwszy krok został już zrobiony. Tuż przed Nowym Rokiem Rada Miasta przyjęła budżet miasta na ten rok, w którym są zapisane pieniądze na budowę obiektu lekkoatletycznego na miarę XXI wieku. Obecny stadion jest bardzo zniszczony, a mimo to stale jest on oblegany przez biegaczy. Na facebooku inicjatywa wybudowania nowego obiektu lekkoatletycznego ma duże poparcie internautów. W ciągu zaledwie trzech dni inwestycja ta zyskała poparcie ponad 2,2 tys. osób. To naprawdę dużo.
Jeżeli już jesteśmy przy tematyce sportowej, to w 2015 roku sukcesem zakończyła się organizacja pierwszego Rudzkiego Półmaratonu Industrialnego. Rozumiem, że bieg zostanie powtórzony?
Tak, od 1 stycznia trwają już zapisy do kolejnego półmaratonu. Proszę sobie wyobrazić, że w ciągu pierwszych czterech dni zarejestrowało się już około 100 osób. To dobrze wróży, zwłaszcza, że do imprezy pozostało jeszcze ponad pół roku, bo półmaraton w Rudzie Śląskiej zostanie zorganizowany 6 sierpnia.
Pierwszy bieg przeszedł nasze oczekiwania i zebrał bardzo pozytywne recenzje uczestników. Zainteresowanie nim było tak duże, że w dniu imprezy zabrakło nawet pakietów startowych. Przypomnę, że na starcie stanęło wtedy około 1000 osób. W tym roku zamierzamy znacznie "przebić" ten wynik. Cel, który sobie stawiamy to 2,5 tys. uczestników. Dziś nie mówilibyśmy jednak o sukcesie tej imprezy ani nie snulibyśmy tak śmiałych planów na przyszłość, gdyby nie znany rudzki ultramaratończyk August Jakubik. To on jest "dobrym duchem" tej imprezy.
Ponadto w tym roku chcemy też zorganizować cykl biegów pod nazwą "Bieg Wiewiórki". To z kolei pomysł Aleksandry Poloczek z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Impreza będzie się składała z 10 biegów odbywających się co miesiąc na trasach przełajowych w Halembie.
Wiadomo już coś na temat trasy kolejnego półmaratonu?
Tak, trasa jest już ustalona. W tym roku start i meta będą na rynku w Nowym Bytomiu. Dalej trasa pobiegnie w kierunku Wirku. Będzie ona nieco trudniejsza, niż w 2015 roku, ale na pewno też ciekawsza. Chcemy też, podobnie jak w ubiegłym roku, zorganizować przy okazji półmaratonu zwiedzanie zabytków postindustrialnych.
Jakie plany ma jeszcze miasto w zakresie zabytków poprzemysłowych? Co z wielkim piecem Huty Pokój?
Chcemy go kupić. Mamy już wstępną deklarację właściciela pieca o jego sprzedaży. Obecnie prowadzimy z nim negocjacje. Ten unikatowy obiekt na stałe wrósł w krajobraz naszego miasta i warto go ratować od zniszczenia. W planach mamy udostępnienie wielkiego pieca zwiedzającym. To będzie dobra promocja naszego miasta. Jeżeli Chorzowowi udało się z Szybem Prezydent, to dlaczego nam ma się nie udać? Związek z przemysłowym charakterem naszego miasta ma też willa Florianka, którą w zeszłym roku odkupiliśmy od Huty Pokój. To piękny i reprezentacyjny obiekt. W najbliższych dniach będziemy rozmawiać o jego zagospodarowaniu
A co ma się tam docelowo znaleźć?
Początkowo planowałam przenieść tam bibliotekę centralną. Obiecałam jednak radnym, że jeszcze będziemy rozmawiać o tej sprawie, dlatego też temat pozostaje otwarty. Mam pewne przemyślenia, ale najpierw chcę o nich porozmawiać z radnymi.
Widać sytuacja Rudy Śląskiej się polepszyła, skoro miasto stać na takie transakcje?
Tak, najgorsze mamy już za sobą. Rok 2015 kończymy z dobrymi wynikami finansowymi. Obecnie mamy wysoką notę bezpieczeństwa bankowego. Jest to najlepszy dowód na to, że mądrze i oszczędnie dysponujemy środkami miejskimi, bo nie chcemy niepotrzebnie zadłużać miasta. Mieszkańcy mogą być spokojni. Jeżeli już decydujemy się na jakąś pożyczkę lub kredyt, to myślimy o konkretnych inwestycjach, które przyciągną do miasta większą liczbę inwestorów i tym samym przyczynią się do stworzenia atrakcyjnych miejsc pracy. Czasy "przejadania" pieniędzy w tym mieście już się dawno skończyły.
Wiele osób martwi się kredytem, które miasto zdecydowało się wziąć w Europejskim Banku Inwestycyjnym? To duża kwota. Jaki jest wstępny plan na jej zagospodarowanie?
Rzeczywiście, kwota kredytu 309 milionów złotych robi wrażenie. Ale nie ma powodu do niepokoju. Te pieniądze będziemy pożyczać nie jednorazowo, ale w ratach rozłożonych na kolejne lata. Rocznie będzie to około 88 milionów złotych. Sam kredyt jest niskooprocentowany, bez prowizji, w związku z czym jego koszty są niewielkie. Co ważne, tego kredytu nie musimy wykorzystać w całości. Bierzemy go po to, by móc zdecydowanie szybciej realizować inwestycje, które będą finansowane z funduszy unijnych. Musimy pamiętać o tym, że obecny budżet Unii Europejskiej jest ostatnim, w którym przewidziano tak dużo pieniędzy dla Polski. To jest ostatni moment na realizację w Rudzie Śląskiej wielu unijnych inwestycji. A ponieważ rozlicza się je długo, to uznaliśmy, że najpierw sfinansujemy je z kredytu EBI. Te pieniądze wrócą do nas później, po rozliczeniu inwestycji. Bez kredytu nie bylibyśmy w stanie ich zrealizować, ponieważ zabrakłoby nam środków na tzw. wkład własny. Chcę podkreślić, ze solidnie przygotowaliśmy się do wykorzystania unijnych dotacji. Mamy bardzo długą listę różnego rodzaju projektów, które chcemy w Rudzie Śląskiej zrealizować.
Jakie konkretne prace są ujęte w planie dofinansowania z tego kredytu?
Od października 2016 rozpocznie się trzeci etap budowy trasy N-S. Powstaną również drogi dojazdowe do dwóch specjalnych stref ekonomicznych, które mają powstać w Rudzie Śląskiej. Mają się one znajdować przy ul. Chorzowskiej oraz przy ul. Bałtyckiej. W sprawie tej pierwszej radni dali już "zielone światło" i podjęli odpowiednią uchwałę. Oprócz dróg będziemy inwestować w inteligentne oświetlenie, monitoring, termomodernizację budynków, budowę hali widowiskowo- sportowej oraz stadionu lekkoatletycznego.
Jak wyglądają plany budowy nowych mieszkań w naszym mieście? Na jakim etapie są rozmowy z inwestorami?
W "pierwszym rzucie" do końca 2017 roku chcemy wybudować około 100 mieszkań komunalnych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Po dwóch rundach negocjacji z partnerami prywatnymi obecnie pracujemy nad treścią Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Następnie zaprosimy wykonawców do złożenia ofert. Prowadzimy też rozmowy z firmą, która będzie budować mieszkania w formule TBS na ul. Czempiela. Mówimy tu o 165 mieszkaniach, które mają powstać w dwóch etapach. Jest już pełen projekt, dokumentacja techniczna oraz pozwolenie na budowę. Założenie jest takie, że miasto ma pokryć 25% kosztów budowy trzech budynków, co przełoży się na to, że będziemy mogli wskazywać osoby do zasiedlania 100 mieszkań. Ponadto Regionalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego, którego Ruda Śląska jest udziałowcem, planuje w tym roku rozpoczęcie budowy 44 mieszkań przy ul. Tomanka w Orzegowie.
Kolejna ważna sprawa to sprzedaż działek z bonifikatą pod budowę domów jednorodzinnych. Ile takich działek zostało sprzedanych w ubiegłym roku?
Pomysł okazał się bardzo trafiony i spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. W 2015 roku w drodze przetargów w użytkowanie wieczyste zostało oddanych 28 działek. Było to 7 nieruchomości w Kochłowicach, 10 w Goduli, 10 w Bielszowicach oraz 1 w Wirku. Jeśli chodzi o plany na rok 2016, to miasto ma przygotowane do przetargu 92 nieruchomości: 54 w Kochłowicach, 4 w Goduli, 29 w Bielszowicach, 2 w Nowym Bytomiu oraz 2 w Wirku.
Czy niepokojące są propozycje władz centralnych, jak cofnięcie obowiązku szkolnego dla 6-latków. Czy istnieje obawa, że zabraknie miejsc dla przedszkolaków?
Ciągłe zmiany nie służą szkolnictwu. W przypadku dobrego przygotowania szkoły, dzieci sześcioletnie radzą sobie bardzo dobrze. Dlatego też sądzę, że powrót do poprzednich rozwiązań nie jest dobry, zwłaszcza, że przez to może zabraknąć w przedszkolach miejsc dla 3-latków.
Nie jestem też przekonana do pomysłu likwidacji gimnazjów. Poza tym martwi mnie rządowy pomysł powrotu do centralnego rozdzielania pieniędzy w służbie zdrowia. Jeżeli chodzi natomiast o zapowiadaną podwyżkę kwoty wolnej od podatku, to od razu muszę zaalarmować, że to rozwiązanie pozbawi Rudę Śląską dochodów w wysokości 36 milionów złotych. To nie są dla nas dobre nowiny. Te pieniądze mogłyby być przeznaczone na inwestycje.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję za spotkanie i życzę Pani Redaktor, użytkownikom portalu rudaslaska.com.pl oraz wszystkim mieszkańcom wszystkiego dobrego w Nowym Roku.