W minionym tygodniu mieszkańcy Rudy Śląskiej zaniepokoili się, widząc oznaczenia na kilkunastu drzewach znajdujących się przy ul. Mickiewicza. Zapytaliśmy w rudzkim magistracie o to, co stanie się z oznaczonymi drzewami.
Przycięcie drzew przy ul. Mickiewicza
Przy ul. Mickiewicza rudzianie dostrzegli niepokojące oznaczenia na kilkunastu drzewach. Niepokój wzbudziły kropki i krzyżyk namalowane zieloną fluorescencyjną farbą. Jako pierwszy na oznakowane drzewa zwrócił uwagę rudzki radny, Janusz Żurek, który poinformował o tym fakcie poprzez media społecznościowe.
– Kochani, jakiś czas temu na platanach na ulicy Mickiewicza pojawiły się kropki zrobione fluorescencyjną farbą. Każde oznaczenie farbą drzew w naszym mieście od razu budzi niepokój, bo zazwyczaj oznacza chęć ich wycięcia. Od razu po ich zauważeniu kontaktowałem się z Wydziałem Ochrony Środowiska UM, który odesłał mnie do MPGM-u. Uzyskałem tam informację, że oznaczenia na drzewach zrobiła firma zajmująca się pielęgnacją drzew w celu ich przycięcia i prześwietlenia, a w niektórych przypadkach w celu odsunięcie gałęzi od elewacji budynków. Drzewa z kropkami będą przycięte, lecz jedno młode drzewo zostanie wycięte (na zdjęciu oznaczone krzyżykiem - to raczej nie jest platan). Cała dokumentacja została już przesłana do Wydziału Ochrony Środowiska żeby nadzorował te prace – poinformował poprzez media społecznościowe radny Janusz Żurek.
Jak się okazuje, nie ma powodu do obaw. Oznaczenia „kropką”, które znalazły się na drzewach, oznaczają, że drzewa te zostaną przycięte. Łącznie przy ul. Mickiewicza oznaczono 13 drzew.
– Na pewno usunięty zostanie posusz, ale możliwe, że także będzie wymagane cięcie pielęgnacyjne lub przycinka formująca drzewa – tłumaczy Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej.
Przycinka drzew odbędzie się najwcześniej wiosną tego roku, kiedy na drzewach pojawią się już liście i pąki. Zostanie też wtedy podjęta decyzja na temat tego, jak zostanie ona wykonana.
Jedno z drzew zostało oznaczone „krzyżykiem” i jak tłumaczy rzeczniczka prasowa, jest ono martwe. Miasto wystąpi do Marszałka Województwa Śląskiego o wydanie decyzji zezwalającej na usunięcie tego drzewa.
Przeglądu drzew w Rudzie Śląskiej dokonała firma zajmująca się pielęgnacją drzew.