Niecodzienna sytuacja w Rudzie Śląskiej. W minioną niedzielę rano na potoku Bielszowickim pojawiła się piana. Była ona sporych rozmiarów i wychodziła poza koryto rzeki. Zaniepokojeni mieszkańcy o incydencie zawiadomili służby.
Piana na Potoku Bielszowickim
W minioną niedzielę 3 lipca rudzcy strażacy otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące niepokojącej piany widocznej na Potoku Bielszowickim, nazywanym Kochłówką. Pierwsze przed godziną 7:00, a następne przed godziną 11:00. Jak udało nam się ustalić, widoczna na rudzkim potoku piana to piana gaśnicza.
– Piana gaśnicza powstała w wyniku akcji gaśniczej na terenie kopalni Bielszowice – wyjaśnił Paweł Klozy, zastępca oficera prasowego Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej.
Do pożaru w KWK Ruda Ruch Bielszowice doszło po godzinie 4:00 w sobotę 2 lipca. Ogień wybuchł na poziomie 840 metrów. Górnicy zostali ewakuowani i nikomu nic się nie stało.
W działaniach przy Potoku Bielszowickim, polegających na rozpraszaniu i spłukiwaniu wodą większych skupisk piany, zaangażowane były dwa zastępy straży pożarnej oraz jeden zastęp z Zakładowej Służby Ratowniczej. Piana była neutralizowana tak, aby nie przeszkadzała mieszkańcom i uczestnikom ruchu drogowego.
Czy piana jest bezpieczna dla środowiska?
Jak zapewniają rudzcy strażnicy miejscy oraz strażacy, piana nie stanowi żadnego zagrożenia dla ludzi, zwierząt i środowiska. Jest w pełni biodegradowalna.
Wczoraj (poniedziałek 4 lipca) można było dostrzec jedynie śladowe ilości piany, głównie w zaroślach znajdujących się przy potoku.