Wiadomości z Rudy Śląskiej

Psotek – pies, który zasługuje na drugą szansę

  • Dodano: 2025-09-11 14:30

Psotek to pies, który przeszedł przez prawdziwe piekło. Został adoptowany z rudzkiego schroniska wiele lat temu, jednak jego historia nie zakończyła się szczęśliwie. Zgodnie z umową adopcyjną, Psotek miał trafić w „dobre ręce”, ale niestety te „dobre ręce” okazały się wyjątkowo nieodpowiedzialne.

Zaniedbanie, które pozostawiło ślad

Dzisiaj na Facebook'u TOZ Fauna pojawił się wpis, w którym pracownicy schroniska poinformowali o losach psa. Psotek, który został adoptowany wiele lat temu, przez długi czas był zaniedbywany przez swojego nowego właściciela. Jego sierść została niemal w połowie wygryziona przez pchły, a jego oczy straciły dawny blask. Mimo że teraz jest już bezpieczny, a jego sierść powoli odrasta, wciąż nie można zapomnieć o tych straconych latach, które pies spędził w cierpieniu. To bolesne przypomnienie o tym, jak ważne jest odpowiedzialne podejście do adopcji zwierząt, ponieważ nieodpowiedzialne decyzje mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji.

Pomóżmy Psotkowi wrócić do zdrowia

Dziś Psotek potrzebuje naszej pomocy, aby odzyskać pełnię zdrowia i radości. 

- Dziś Psotek potrzebuje naszej pomocy, aby dojść do siebie. Powinien jeść karmę Gastro oraz przyjmować odpowiednie suplementy np. Gammolen, Game Dog Omega 3 oraz Flex Activ. Prosimy wszystkich obserwatorów o wsparcie Psotka - każda paczka karmy, każdy suplement i każda złotówka mają znaczenie. Pomóżmy mu uwierzyć, że są na świecie ludzie, którzy nigdy go nie zawiodą. Pstotek powoli rozgląda się również za domem. Kontakt: 504 725 567 - czytamy na stronie TOZ Fauna. 

Schronisko prosi o wsparcie oraz przypomina, jak ważne jest, by odpowiedzialnie podchodzić do adopcji:

- Los naszych podopiecznych leży nam na sercu przez całe ich życie. Jeśli z jakichkolwiek powodów pies nie może zostać u opiekunów, którzy przeszli weryfikację w procesie adopcyjnym, to bardzo prosimy o kontakt z nami i zwrot zwierzaka do schroniska lub o pomoc we wspólnym szukaniu domu. Niestety, ale oddawanie psów na własną rękę bardzo często ma nieszczęśliwy finał mimo pozornie szczerych chęci.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również