Wiadomości z Rudy Śląskiej

Nauczyciele będą strajkować! Nie doszło do porozumienia ZNP z rządem!

  • Dodano: 2019-04-07 20:30, aktualizacja: 2019-04-07 23:00

Trwające ponad 2 godziny niedzielne rozmowy pomiędzy stroną rządową i Związkiem Nauczycielstwa Polskiego oraz innymi związkami zawodowymi nauczycieli nie przyniosły porozumienia - już jutro nauczyciele rozpoczną swój zapowiadany wcześniej strajk.

ZNP jako największy związek zawodowy nauczycieli odrzucił propozycję rządu Prawa i Sprawiedliwości, ale przyjął ją związek zawodowy Solidarność.

Więcej informacji wkrótce!

Nauczyciele przedstawili pięć postulatów, ale rząd ma inną propozycję

Przypomnijmy, że Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawił pięć zasadniczych postulatów:

  1. Podwyżka w wysokości 1000 zł dla pracowników pedagogicznych
  2. Większe nakłady na oświatę z budżetu
  3. Zmiana oceny pracy nauczycieli
  4. Zmiana ścieżki awansu
  5. Dymisja minister Anny Zalewskiej

Takie postulaty były nie do przyjęcia dla Ministerstwa Edukacji Narodowej, które wyszło z kontrpropozycją, jaką zaprezentowano na piątkowych rozmowach. Rząd proponuje nowe podejście do tematu podwyżek oraz oceniania pracy pedagogów, z tym że wdrożenie wszystkich zmian ma potrwać do 2023 roku. Według MEN łączny wzrost wynagrodzeń ma wynieść 15%, czyli po 5% styczniowej podwyżki dodatkowe 10% jeszcze we wrześniu tego roku. Skróceniu ma ulec okres zawodowego stażu, kwota za wychowawstwo ma wynosić nie mniej niż 300 złotych. Ponadto rząd obiecuje zmniejszenie tak zwanej "biurokracji", czyli papierkowej roboty, jaka pochłania pewną część czasu pracy nauczycieli, zmianie ma też ulec system oceniania kompetencji nauczyciela.

Obie strony rozmawiają, ale też obwiniają się wzajemnie o brak porozumienia

Pomiędzy oficjalnymi rozmowami między MEN a przedstawicielami ZNP trwa nieustanna batalia w social mediach. Obie strony raz po raz wrzucają kamyk do ogródka przeciwnika. I tak dla przykładu Sławomir Broniarz, prezes ZNP stwierdza, że rozmowy w niedzielę o godzinie 19 to kiepski pomysł i raczej nic z tego nie wyjdzie, ponieważ nie spodziewa się żadnych sensownych ustaleń na kilkanaście godzin przed strajkiem. Odpowiada na to była premier Beata Szydło:

Rząd jest gotów podpisać porozumienie. Jest oferta #nowykontraktspołeczny dla nauczycieli, zakładająca podwyżki. Pan Przewodniczący Broniarz stwierdza, że jutrzejsze spotkanie jest zbyt późno, by zakończyć strajk. Ja jestem gotowa rozmawiać nawet wcześnie rano

— Beata Szydło (@BeataSzydlo) April 6, 2019

Ta propozycja nie pozostała bez odpowiedzi ze strony Sławomira Broniarza:

Pani BSz gotowa jest do rozmowy rano! A gdzie są materiały, ktore powinnismy otrzymac. Czy znowu dostaną je media a my zobaczymy je na konferencji prasowej!

— Sławomir Broniarz (@Broniarz) April 6, 2019

Jak widać obie strony nastawione są nie tylko na rozwiązanie problemu, ale również na publiczną, medialną wojnę, a to nie wróży dobrze trwającym jeszcze negocjacjom.

Strona rządowa informuje: strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolach i szkołach

Jak czytamy na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej sam strajk nie zwalnia dyrektora danej placówki z zapewnienia opieki podopiecznym:

  • Strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolu czy szkole oraz nie może stanowić przyczyny zamknięcia tych placówek. Dyrektor przedszkola czy szkoły ma obowiązek zapewnić dzieciom lub uczniom bezpieczne i higieniczne warunki pobytu na terenie placówki, a przystąpienie nauczycieli do strajku nie zwalnia go z tego obowiązku.
  • Zapewnienie opieki ma odbywać się zgodnie z planem pracy przedszkola lub szkoły, tj. z tygodniowym rozkładem zajęć dydaktyczno-wychowawczych, w tym godzin pracy świetlicy, łącznie z zapewnieniem posiłku, jeżeli dziecko z niego korzysta.
  • Jeżeli dyrektor nie jest w stanie zorganizować opieki nad wszystkimi dziećmi czy uczniami, powinien zgłosić ten fakt organowi prowadzącemu. Organ prowadzący odpowiada za działalność przedszkola lub szkoły i do jego zadań należy w szczególności zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki.
  • Organ prowadzący powinien monitorować sytuację i być przygotowany na podjęcie działań umożliwiających wywiązanie się z tych obowiązków.
  • Dyrektor ma obowiązek zawiadomienia rodziców o strajku.
  • Nawet jeśli dyrektor zawiadomi rodziców o planowanym strajku, zarówno on, jak i organ prowadzący przedszkole/szkołę mają obowiązek zapewnienia bezpiecznych warunków pobytu dzieci w placówkach. Nie ma mowy o tym, aby dziecko w takiej sytuacji nie zostało przyjęte do placówki.
  • Dyrektor ma obowiązek poinformowania rodziców o sposobie zapewnienia przez przedszkole/szkołę zajęć opiekuńczych w tym czasie. Dyrektor odpowiada za realizację ustawowych i statutowych zadań szkoły.
  • Rodzic ma prawo zapytać dyrektora, w jaki sposób zapewni dziecku, uczniowi opiekę w trakcie strajku i w jakich warunkach.
Nauczyciele będą strajkować! Nie doszło do porozumienia ZNP z rządem!

Komentarze (71)    dodaj »

  • riczi

    Ja tego nie rozumiem. Większość postów jest przeciwko nauczycielom i podwyżkom dla nich. Przecież cały obecny rząd głośno mówi że się im należą. Pisząc tak, wypowiadacie się przeciwko najlepszym i to przez Was wybranym.

  • tygrys

    Problem z nauczycielami jest taki , że, nawet jeśli dzisiaj dołożą im 1000 zł, to od stycznia zaczną się zastanawiać głośno kiedy dostaną podwyżkę bo już od roku nic nie mieli.

  • Racja

    Dokladnie. A w ich zaangażowaniu w pracę zupełnie nic sie nie zmieni...

  • adam

    Dlaczego dzieci nie otrzymują wynagrodzenia za chodzenie do szkoły, rozwiązywanie zadań przy tablicy i odrabianie zadań lekcyjnych poza szkołą?

  • Mieszkaniec żenującego miasta

    To ocen już nie dają?

    • Mieszkaniec żenującego miasta
      2019-04-08 17:24
    • odpowiedz
  • Dlatego żeby w przyszłości nie zadawały tak głupich pytań.

  • Ilonka

    Postrajkowałam - w szkole kawka i ciasto. O 12 już byłam w sklepie. Wydałam na ciuszki 600 zł, teraz fryzjer, a wieczorem idę do teatru. Jutro znowu postrajkuję 3 godziny i lecę na tipsy. Pozdrawiam zdenerwowanych rodziców i ich pociechy.

  • Mieszkaniec żenującego miasta

    To się tak trochę czyta jakby to nie nauczyciel pisał a niepracująca mamuśka żyjąca z kimś pracującym na czarno, na kocią łapę, biorąca na 5-kę dzieci 500+ i inne gratisy np. z MOPSu. Tylko zamiast szkoły i teatru wstawić plac zabaw na którym spotykam się z sobie podobnymi mamuśkami brajanków i dżesik.

    • Mieszkaniec żenującego miasta
      2019-04-08 17:33
    • odpowiedz
  • Katarzyna Z

    Pamiętacie że szkoła i przedszkole to nie tylko nauczyciele. Są jeszcze pracownicy administracji i obsługi. Pracuje w szkole jako pracownik noepedagogiczny. Moja pensja to niecałe 1500zl ma rękę. Wyobrażacie sobie szkoły, przedszkola bez sprzątaczek, woznych, pomocy itd. My pracujemy po 8 godzin. Mamy urlopu 26 dni do wybrania najlepiej tylko w wakacje. Pracujemy nawet wtedy kiedy dzieci nie ma w szkole,a praca do lekkich nie należy. Nauczyciele i reszta pracowników często spędzaja więcej czasu z waszymi dziećmi niż wy. Jeśli tak wam źle o tak zazdrościcie to zapraszam zawsze można się przekwalifikowac. Mam 2 dzieci i są one i dla mnie najważniejsze, nie chce żeby były pod opieką byle kogo a do tego zmierzamy. Dzisiaj pani na kasie zarabia więcej, jej praca jest również ciężka ale porównajmy sama odpowiedzialnośc.

  • mieszkaniec

    policja powinna spałować tych nauczycieli i zabrać na dołek, potem postawić zarzuty karne

  • tata

    Może z piszących i popierający strajk napiszą dlaczego za PO było tak dobrze nauczycielom bez podwyżek a teraz za PIS jest tak źle chociaż te podwyżki są ,może nie tak duże jak oczekiwania ale są .

  • cast

    Dlatego, że wtedy ceny w sklepach i ceny za media stały w miejscu. Nie było prowadzonej propagandy sukcesu, rozdawania pieniędzy na lewo i prawo. Dlatego, że proponuje się rozwiązania, które będą odczuwalne za trzy cztery lata.

  • anipoanipis

    Dlatego ,że wtedy nie było robione nic dla poprawy bytu ,a ich najważniejsze priorytety , to podwyższenie wieku emerytalnego i sprowadzenie uchodźców .Nie bronie Pisu , bo to w większości oszołomy ale też jak patrzę na dokonania a raczej ich brak PO , to już wolę to rozdawnictwo niż impas jaki nam serwowali ludzie Tuska

  • cast

    Ręce opadają skoro cieszysz się z rozdawnictwa pieniędzy, których nie ma, ale nie martw się, na pewno je będziesz spłacał i może wtedy też będziesz szczęśliwy:)

  • ojejku

    Niech za mocno ci nie opadną , nie ma pieniędzy powiadasz , to po co ręce w takim razie po nie wyciągaja nauczyciele.Twój tok rozumowania jest taki zabrać emerytom i rencistom tę trzynastke ,rodzinom 500 plus i dać te pieniądze nauczycielom by mieli 4 tysiące wypłaty za 18 godzin pracy tygodniowo , ściemę w domu i 3 miesiące wolnego w ciągu roku .Tak trzymać!

  • Uczeń

    A czy Platforma rozdawała na lewo i prawo publiczne pieniądze?

  • tygrys

    Za PO też mieli podwyżki

  • segurak

    1. Wypłacić 1000 zł2. Wprowadzić czas pracy: od 8:00 do 16:00, co pozwoli zwiększyć ilość godzin pracy do 8, a pozostały czas przeznaczyć na sprawdzanie kartkówek, żeby nie robili tego do północy - jak twierdzą.W ten sposób zredukuje się ilość nauczycieli o 50%. Część z nich może znaleźć pracę w korporacji, bo jeden z byłych nauczycieli chwalił się, że tam to jest "wyjątkowo lekka robota".3. Wprowadzić 26 dni urlopu, a część wakacji i ferii przeznaczyć na dokształcanie, żeby nie musieli tego robić w czasie roku szkolnego i "siedzieć do północy" - jak twierdzą.4. Wprowadzić surowe kary dla .udzielających korepetycji, a nie płacących od tego podatku.W ten sposób nauczyciele będą pracować w szkole efektywnie, nie będą używać fałszywego argumentu, że siedzą do północy i sprawdzają kartkówki (zwykle robią to na następnej lekcji) albo się dokształcają.Obecnie pensum wynosi 18 godz. po 45 minut tygodniowo, to daje 13,5 godz. na tydzień.Odliczając wakacje, prawie 2,5 miesiąca, ferie świąteczne i zimowe, rekolekcje i inne, to wychodzi, że pracują 4 miesiące w roku(!).Opowiadanie głupot, że biorą 2 tys. na miesiąc, to zwykłe nadużycie, bo oprócz pensji zasadniczej są jeszcze dodatki. Niech pokażą pity za poprzedni rok.Wystarczy spojrzeć na oświadczenia radnych-nauczycieli, żeby się przekonać.

  • Mózg jest od myślenia

    Zebrania rodziców w godzinach 8-16? Brawo Ty

  • dolebra

    Ubliżanie to wasza specjalność .Oj biedacy ,żeby tak rzeczywiście wam kiedyś przyszło zmienić pracę , przejrzelibyście na oczy

1234

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również