"Nazywam się Miliard ("One Billion Rising)" to ogólnoświatowa kampania społeczna przeciw przemocy wobec kobiet, zapoczątkowana w 2011 roku. Tegoroczna odsłona projektu miała miejsce w Rudzie Śląskiej w walentynki, czyli 14 lutego.
Uczestniczki wydarzenia zatańczyły wspólny taniec w takt piosenki "Break the Chain" (Tena Clark) w ramach ogólnoświatowej kampanii przeciwko przemocy wobec kobiet. Przypomnijmy, że akcja organizowana jest w 200 krajach na całym świecie, a w Polsce odbywa się w prawie stu miastach. Towarzyszy jej kampania informacyjna dotycząca przeciwdziałania przemocy.
Co ciekawe, z uwagi na żałobę narodową po śmierci premiera Jana Olszewskiego, która rozpocznie się w nocy z czwartku na piątek (14/15 lutego) i potrwa do soboty do godz. 19.00, wiele miast zdecydowało się przełożyć akcję na przyszły tydzień. Kiepska, deszczowa pogoda i fakt, że trwają ferie negatywnie wpłynęły na frekwencję.
Jesteśmy tu po raz kolejny. Chciałabym, aby wszystkie kobiety i wszyscy mężczyźni, którzy tej przemocy doświadczają zobaczyli jaka jest moc na całym świecie i w trudnych sytuacjach potrafili sobie uświadomić, że są takie miejsca i osoby, które mogą ich wesprzeć - powiedziała Urszula Koszutska, radna sejmiku.
Koordynatorką akcji w Rudzie Śląskiej od lat jest Ewa Chmielewska, obecnie radna miasta Ruda Śląska.
Zapalimy też światełko do nieba, aby upamiętnić wszystkie ofiary przemocy. Wszystkie bez wyjątku: zarówno kobiety, jak i mężczyzn, dzieci, niezależnie od przekonań, koloru skory, kraju w którym mieszkają. Każdy może doświadczyć przemocy – powiedziała Ewa Chmielewska, koordynująca przebieg kampanii w mieście.
Zaznaczyła także, że tegoroczna akcja przypada akurat miesiąc po akcie przemocy, jakim był zamach na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który miał miejsce w Gdańsku podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
