Nowe czy używane? Jakie auto kupić?

Kiedy decydujemy się na zakup samochodu, pierwszym kryterium jest z pewnością cena. Po obliczeniu naszych możliwości finansowych jesteśmy w stanie określić, czy nas zwyczajnie stać na samochód nowy, czy musimy zadowolić się używanym kilku- lub nawet kilkunastolatkiem. Co warto wziąć pod uwagę wybierając auto dla siebie? Poznaj wady i zalety kilku rozwiązań:

Auto nowe – jak dbasz, tak masz
Większość z nas marzy o posiadaniu najnowszego modelu supersamochodu. Oczywiście warunki finansowe nas mocno ograniczają. Jeśli jednak mamy spory zapas gotówki lub płynność finansową, to czemu nie? Oto kilka plusów i minusów zakupu nowego auta w salonie:

+ bezawaryjność i gwarancja
Auto, które dopiero co opuściło fabrykę, daje nam pewność, że za rok czy dwa się nie zepsuje. To pierwsze i często decydujące kryterium kupna nowego samochodu. Do tego nowy nabytek posiada kilkuletnią gwarancję.

+ dodatkowe pakiety, ubezpieczenie i gwarancja
Aby nas przekonać do zakupu, dealerzy często dorzucają bonusy w postaci dodatkowego wyposażenia, ubezpieczenia czy akcesoriów.

+ finansowanie
Przy zakupie samochodu z salonu mamy kilka możliwości finansowania naszego zakupu: gotówka, kredyt, leasing. Możemy również pozostawić naszego „starego przyjaciela” w rozliczeniu.

- cena
Do największych minusów nowych samochodów należy ich cena. Nowe auto z salonu wiąże się z jednorazowym wysokim wydatkiem lub kilkuletnim kredytem. Warto też dodać, że cena uzależniona jest od wybranych opcji, pakietów, dodatkowego wyposażenia – innymi słowy: im bogatsza wersja, tym droższa.

- utrata wartości
Niestety nowe samochody szybko tracą na swojej wartości. Ma to znaczenie, jeśli na przykład za 3 lata chcielibyśmy myśleć o jego odsprzedaży. Skończył się już mit, że cierpią przede wszystkim marki francuskie. Samochody - bez względu na pochodzenie - po 3 latach tracą ok. 40-50% swojej wartości. To cała góra pieniędzy.

Zmiana wartości auta po 3 latach użytkowania, źródło: autokult.pl

Auto używane - czym jeździmy, co kupujemy?

Niezmiennie od lat na polskich drogach królują niemieckie marki: Opel Astra, Volkswagen Passat, Volkswagen Golf, Audi A4 i BMW serii 3. Coraz większą popularność zdobywają także Fordy, Skody i Renault.

Potwierdzają to statystyki sprzedaży samochodów używanych u dealerów: w ubiegłym roku top 3 najczęściej kupowanych modeli to kolejno: Opel Astra, Ford Focus i Skoda Fabia.

Również statystyki samochodów sprowadzanych z zagranicy wpisują się w trend. Top 5 najczęściej sprowadzonych pojazdów to: 1. Audi A4, 2. Volkswagen Golf, 3. Volkswagen Passat, 4. Opel Astra, a pierwszą piątkę zamyka BMW 3.

Źródło: samar.pl

Mimo tego, że rynek nowych samochodów w ostatnim czasie zdominowały SUV-y, to w przypadku używanych aut największą popularnością cieszyły się nadwozia typu hatchback, na które zdecydowało się aż 42% osób.

Rynek samochodów używanych jest przeogromny i różni sprzedawcy się na nim pojawiają. Z badań wynika, że najbardziej ufamy sprzedawcom prywatnym lub naszym znajomym – to od nich najchętniej kupujemy samochody. Jeden na pięciu ankietowanych kupiłby samochód używany u autoryzowanego dealera. Na szarym końcu uplasowały się komisy. Słynnego „Mirka Handarza” darzymy najmniejszym zaufaniem.

Źródło: Od kogo kupił(a)by Pan(i) następny używany samochód? - otomoto.pl

- Coraz częściej odwiedzają nas klienci, którzy chcą kupić roczne lub kilkuletnie auto używane z pewnego źródła. Zakup używanego pojazdu u dealera, poza potwierdzoną historią i sprawdzonym stanem technicznym, oznacza szereg dodatkowych korzyści. Na auto udzielamy gwarancji, oferujemy finansowanie zakupu i ubezpieczenia komunikacyjne na atrakcyjnych warunkach oraz umożliwiamy ulepszenie pojazdu w naszym ASO. Wystawiamy także faktury VAT. Wśród kupujących samochody używane znajdują się zarówno osoby indywidualne, jak i przedsiębiorcy - mówi Maciej Gendera z salonu Audi Noma2 w Katowicach.

Auto używane od osoby prywatnej lub komisu
+ cena
Za samochód z drugiej ręki od osoby prywatnej zapłacimy zdecydowanie mniej niż za nowe, jednak wszystkie przyszłe naprawy będziemy musieli pokryć z własnej kieszeni, jeżeli nie mamy wykupionego dodatkowego AC.

+ wyposażenie
Często za cenę nowego auta w podstawowym wyposażeniu możemy zakupić kilkuletni model w wersji premium z drugiej ręki. Wiąże się to ze wspomnianą wyżej utratą wartości. Pytanie czy warto „przepłacać” za nowy samochód?

- historia
Jeśli nie sprawdzimy dokładnie pojazdu, który chcemy kupić, musimy liczyć się z tym, że kupujemy kota w worku. Zdarza się tak, że auto zostaje dobrze „przygotowane” do sprzedaży: wszystkie wady zostają zakamuflowane, pomalowane, „naprawione” doraźnie. Wszystko jednak wychodzi po kilku miesiącach, a nawet tygodniach od zakupu. Unieważnienie umowy może wiązać się z długotrwałym procesem sądowym.

Auto używane od dealera

+ historia
Każde auto u dealera jest porządnie sprawdzone przed wystawieniem na sprzedaż. Sprawdza się nie tylko jego historię serwisowania, ale również numer VIN i stan pojazdu. Możemy być pewni pochodzenia pojazdu i jego bezwypadkowości.

+ gwarancja
Wraz z zakupem pewnego samochodu używanego możemy skorzystać z opcji gwarancji. Dzięki niej wszelkie awarie będą usuwane w ASO – pod okiem fachowców, co pozwoli nam zaoszczędzić nierzadko kilka tysięcy złotych. Miłym dodatkiem jest możliwość serwisowania i assistance w całej Europie oraz samochód zastępczy na czas naprawy.

- W naszej ofercie posiadamy samochody z gwarancją, którą można dodatkowo wykupić i to klient decyduje czy chce gwarancję czy nie. Aby samochód mógł być przez nas sprzedawany musi przejść bardzo szczegółową kontrolę nie tylko stanu technicznego, ale również historii serwisowej i przebiegu (117 punktów serwisowych). Wszystkie auta są dokładnie sprawdzane pod każdym względem technicznym i muszą się dobrze prezentować wizualnie – mówi Jakub Warchoł salonu Volkswagen Noma2 w Katowicach.

+ modele rozliczeniowe
Wspomniałem, że przy zakupie nowego samochodu jest możliwość pozostawienia „starego” w rozliczeniu. Dealerzy wybierają w pełni sprawne jednostki, bogato wyposażone, atrakcyjne i dobrze utrzymane. Taką właśnie „gratkę” można u nich nabyć wśród samochodów używanych.

+ auta testowe i demonstracyjne
Poza autami z rozliczenia od klientów, dealerzy dysponują samochodami w wersjach „demonstracyjnych”, czyli modelami do jazd próbnych. Najczęściej są to samochody w doskonałym stanie, o bardzo małych przebiegach.

- Auto z przebiegiem w przedziale 600-1000 kilometrów w zasadzie niczym nie różni się od fabrycznie nowego pojazdu, który dopiero co wyjechał z salonu. Jest w 100% sprawne, objęte gwarancją producenta. Cena pojazdu demo jest jednak znacznie niższa od katalogowej właśnie przez to, że było ono wcześniej używane - mówi Izabela Szyja z salonu Skoda Noma w Tarnowskich Górach.

+/- cena
Jedynym minusem samochodów używanych z oferty dealerskiej może być cena – podobnie jak dla samochodów nowych. Dealerzy w większości dysponują nowymi rocznikami, które nadal są dość drogie. O czym jednak warto pamiętać? Cena u dealera może wiązać się z lepszym wyposażeniem niż podstawowy nowy model i może również obejmować szereg usług dodatkowych, jak gwarancja czy serwisowanie. Tego nie znajdziemy u prywatnego sprzedawcy.

Trafić na udany egzemplarz na rynku wtórnym jest trudno.  Zawsze jednak warto spojrzeć na każdy samochód chłodnym okiem i nie kierować się tylko jego wyglądem. Przed zakupem koniecznie trzeba też sprawdzić wszystkie dokumenty. Wtedy, już jako nowy właściciel, będziemy mogli spać spokojnie.

Źródło: salonynoma.pl