Premier Mateusz Morawiecki odwiedził 31 października Hutę Pokój. Szef rządu spotkał się z zarządem i pracownikami zakładu.
Huta "Pokój" powstała w 1840 roku. Od tego czasu pełniła ważną funkcję w tworzeniu naszego miasta. To wokół tego zakładu i dzięki mieszkańcom, w sensie geograficznym i społecznym dzisiejszy Nowy Bytom nabrał barw. Od dłuższego czasu zakład zmaga się jednak z dużymi kłopotami.
Szef rządu odwiedził hale produkcyjne, w których pracują hutnicy. Przywitał się z nimi i zamienił kilka słów. Rozmawiał także z kadrą zarządzającą procesem produkcji.
- Huty Pokój - pięknego przedsiębiorstwa o 178-letniej tradycji - nie byłoby bez działań rządu, bez zaangażowania pana ministra Grzegorza Tobiszowskiego i bez działań parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. To zakład pracy, który jest bardzo ważny dla Rudy Śląskiej. Daje ponad 800 miejsc pracy. Jednak jest to zakład przechodzący trudną restrukturyzację we współpracy z załogą, która chce te miejsca pracy utrzymać - mówił Mateusz Morawiecki.
Już we wrześniu tamtego roku pisaliśmy o sporze między pracownikami a zarządem Huty Pokój. Hutnicy domagali się wtedy podwyżek i żądali wyjaśnienia problemu nierealizowania założeń Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. W kwietniu tego roku hutnicy wyszli na ulice, manifestując w ten sposób swoje niezadowolenie. Jak zapowiada premier, rząd może pomóc spółce w wyjściu z kłopotów.
- Rozmawiałem dzisiaj o procesach technologicznych, które muszą być usprawnione, o nowych inwestycjach, które są tutaj potrzebne. Dzisiaj właścicielem powyżej 50% udziałów w Hucie Pokój jest Węglokoks, z którym mamy plany dalszego rozwoju tego zakładu. Huta Pokój, która ma ogromnie długą tradycję, jak powiedziałem, stoi przed poważnymi wyzwaniami. Takie trudniejsze sytuacje są również po to, żeby je rozwiązywać. Z kierownictwem i pracownikami rozmawiamy o tym m.in. w jaki sposób te produkty, które tutaj powstają wzbogacić; żeby dochody Huty Pokój były jak najwyższe. Chcemy ocalić te miejsca pracy. Chcemy, żeby ludzie ciężko pracujący, zarabiali jak najwięcej – mówił premier.
Premier krytycznie ocenił jednak rozwój Rudy Śląskiej, zwrócił uwagę, że jest on nierównomierny. Wyliczał projekty potrzebne miastu jak np. rekultywację i zagospodarowanie terenu pohutniczego. Morawiecki zapowiedział, że wspólnie z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną istnieje szansa na sprowadzanie do Rudy Śląskiej nowych inwestorów.
- Ruda Śląska rozwija się w sposób nierównomierny, ponieważ z jednej strony bezrobocie jest tu stosunkowo niskie, porównując do innych części Polski, ale z drugiej strony są takie miejsca jak to ( Huta Pokój- przyp. red.), dla których potrzebne są nowe propozycje i projekty. I my te projekty chcemy zaproponować - mówił premier.
Mateusz Morawiecki zapowiedział zagospodarowanie terenów należących do Huty Pokój. Mowa tutaj o ponad 100 hektarach, które częściowo musiałyby przejść rekultywację. Jak mówi premier do takich działań, potrzebna jest dobra współpraca pomiędzy władzami miasta; władzami wojewódzkimi, rządem i oczywiście Hutą Pokój.
- Wiem, że zarządzający hutą mają plan rozwojowy. Mają plan wykorzystania właśnie tych terenów, które dzisiaj, można powiedzieć wprost, leżą odłogiem. Huta Pokój to perła historii polskiego przemysłu, która musi dalej produkować i się rozwijać – mówił Mateusz Morawiecki.
Premier zarzucił także obecnym władzom miasta oporność we współpracy z rządem. Wytknął, że miasto nie wykorzystuje szans w programie "Mieszkanie Plus".
- Ruda Śląska to wielkie miasto, które liczy 140 tys. mieszkańców - miasto, które powinno przyciągać do siebie nowe osoby. Tworzone powinny być tutaj nowe mieszkania w systemie "Mieszkanie Plus", a one na razie nie powstają, bo nie ma tej odpowiedniej współpracy między obecnymi władzami miasta a rządem. Podobnie jest z programami prowadzącymi do czystego powietrza. To miasto potrzebuje programów antysmogowych. Programy, które zaproponował rząd Prawa i Sprawiedliwości są dobrymi programami dla Rudy Śląskiej. To miasto z tradycjami potrzebuje nowego tchnienia, żeby się lepiej rozwijać - zaznaczył premier.
Premier ocenił, że Rudzie Śląskiej potrzebni są nowi gospodarze oraz wyraził swoje poparcie dla kandydata na prezydenta - Marka Wesołego. Zaznaczył, że jest on najlepszym możliwym gospodarzem Rudy Śląskiej.
- Ruda Śląska potrzebuje nowych gospodarzy. Ja wierzę, że nasz kandydat - pan Marek Wesoły - jest najlepszym możliwym gospodarzem. To miasto potrzebuje dobrej współpracy między rządem i samorządem lokalnym. Właśnie po to, by programy sportowe, antysmogowe czy pomoc szpitalowi, który wiem, że znajduje się w trudnej sytuacji, mówiąc delikatnie, mogły dobrze funkcjonować – dodał Morawiecki.
Premier zaznaczył, że rząd nie odwraca się od problemów naszego miasta oraz chce je rozwiązywać razem z lokalnymi działaczami. Prezes Rady Ministrów zaprosił wszystkich samorządowców, nawet tych z partii opozycyjnych do współpracy.
- W Rudzie Śląskiej potrzebna jest zmiana, żeby jak najlepiej zagospodarować ten znakomity potencjał, który tutaj jest. Huta Pokój pokazuje jak ciężką transformację, można zacząć przekuwać w pewien sukces, bo to, co się tutaj udaje robić, jest znaczącym sukcesem. Cieszę się z dużego zrozumienia lokalnych samorządowców również z innych partii, w kwestii tego, że Ruda Śląska potrzebuje zmiany. W tym przypadku szyldy partyjne powinny odejść na bok. Tutaj potrzebujemy gospodarzy, którzy Rudzie Śląskiej zaproponują najlepszą możliwą ścieżkę rozwoju. Ścieżkę czystego powietrza, obiektów sportowych, "Mieszkania Plus" i wsparcia takich zakładów jak Huta Pokój. Myślę, że taki program jest możliwy - mówił premier.
Na koniec premier Morawiecki podziękował wszystkim, którzy wierzą w przyszłość Huty Pokój.
- Ja wierzę, że przed nami, kolejne 178 lat wspaniałego rozwoju - podsumował.