Wiadomości z Rudy Śląskiej

Przedszkole publiczne bezpłatne przez 5 godzin

  • Dodano: 2019-07-10 08:00, aktualizacja: 2019-07-10 10:34

Podczas ostatniej, czerwcowej, rady miasta, radni przegłosowali projekt w sprawie opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w publicznych przedszkolach oraz oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych.


Zgodnie z przyjętą uchwałą, w Rudzie Śląskiej, w przedszkolu, czy w oddziale przedszkolnym utworzonym w szkole podstawowej dzieci mają zapewnione bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę przez pięć dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku, w wymiarze pięciu godzin. Jeżeli uczniowie będą spędzali więcej czasu w placówkach, rodzice zobowiązani są zapłacić 1 zł za każdą dodatkową, rozpoczętą godzinę.

Co ciekawe, za drugiego i kolejnego ucznia z danej rodziny uczęszczającego do przedszkola opłata ta wynosi 50 proc. Są jednak pewne wyjątki, a z płatności zwolnieni są:

  • uczniowie będący wychowankami zakładów opiekuńczo – wychowawczych,
  • uczniowie posiadający orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego,
  • uczniowie posiadający opinię o wczesnym wspomaganiu rozwoju.

Uchwała ta zgodna jest z obowiązującym Prawem oświatowym, które mówi, że: przedszkole publiczne zapewnia bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę w czasie ustalonym przez organ prowadzący, nie krótszym niż 5 godzin dziennie. Zgodnie z R.2, art. 31.1, ustawy Prawo Oświatowe wychowanie przedszkolne obejmuje dzieci od początku roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 3 lata, do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat. Wychowanie przedszkolne jest realizowane w przedszkolach, oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz w innych formach wychowania przedszkolnego.

Komentarze (12)    dodaj »

  • Aha

    Przecież to żadna nowość że płaci się za dodatkowe godziny :-/ od 8 do 13 jest za darmo. Jeśli dziecko jest np od 7 do 15 to płacimy za 3h plus opłata za żywność

  • Martyna

    Myślę,że 1zl za dodatkową godzinę to nie dużo, jedzenie wymaga większego wkładu kucharek i zmian w diecie. Na pocieszenie, przedszkola w Polsce są tanie, opieka myślę,że ok,dzieci dużo się uczą i bawią, są przedstawienia. Mieszkam w Holandi i za 3 dni po 8h muszę płacić 250€ miesięcznie, a faktura miesięczna wynosi 1175€ zależy jaki miesiąc. Dostaję część zwrotu miesięcznie za przedszkole,ale teraz mając 2 dzieci, nie opłaca mi się pracować, bo połowa wypłaty idzie na przedszkole, a gdzie dojazd do pracy, dodatkowe ubrania... totalny bezsens. Dodam również,że po 12 tygodniach od porodu, kobiety muszą wrócić już do pracy.

  • Tyle w temacie

    Nikt na siłę w tej Holandii Panią nie trzyma, matołuszek czeka na takie gwiazdy emigracji! Wróć, dostaniesz 500+ i pracę za minimalną krajową, poczujesz że żyjesz!!!

  • Tom

    Ludzie jesteście żałośni

  • Rudzianka

    Moje dziecko nie dostało się do publicznego żłobka (był na 202 miejscu rezerwowym!!!), więc płacimy co miesiąc 600 zł czesnego i ponad 200 zł za jedzenie i nie narzekamy, cieszymy się, że w ogóle gdzies się dostał, bo inaczej nie mogłabym wrócić do pracy. Chciałabym dopłacać do każdej rozpoczętej godziny powyżej pięciu godzin tylko złotówkę... Naprawdę.

  • n4u

    4zł a ta już psioczy, wynajmij se opiekundę na te 9h to zobaczysz ile cię to wyniesie ;)

  • mieszkaniec-wyborca

    Sezon ogórkowy, bo te 5 godzin jest nie od dziś!!! Lepiej zajmijcie się ceną żywienia w przedszkolach, bo Rudzki Pinokio niejaki Mejer twierdził, że ceny za żywienie idą w górę bo rodzice się skarżą na jakość jedzenia. Więc Miasto pojechało podwyżką i.... jakoś w przedszkolu mojego dziecka żywienie takie jakie było, dalej mamy kaszki, nugettsy i kopytka. A Pinokio twierdził, że rodzice chcą innego wyżywienia. Kłamca Krzysztof!!!!!!!

  • Mama

    Zgadzam się jedzenie z 5 zł w przedszkolu wzrosło do 7 zł a nic lepszego dzieci nie dostają. Na podwieczorek chrupki kukurydziane i Monte. Jakaś masakra zamiast ugotować kisiel budyń jakieś ciasto upiec lub jakiś owoc dać. Moje dziecko uczęszcza do żłobka i tam też mają własną kuchnie jak w przedszkolu i tam takich gotówców nie ma. Wszystko jest robione przez panie Kucharki i za jedzenie płacę 5.80 zł za dzień i jak podnoszą ceny to nie o 2 zł tak jak w przedszkolu tylko o 20 lub 30 groszy. Można można tylko trzeba chcieć

  • Mama przedszkolaka

    Niech Pani nie przesądza.Też mam dziecko w przedszkolu i nie narzekam na jadłospis. Ceny posiłków musiały wzrosnąć, bo ceny żywności obecnie idą w górę. Proszę też spojrzeć na liczebność dzieci w żłobku i przedszkolu. Do tego porcyjki różnią się w zależności od wieku dziecka. Nie ma co porównywać tych dwóch instytucji. Naprawdę ciesz się Mamo, bo w prywatnym płaciłaby Pani podwójną cenę za catering.

  • Tom

    Pracować też powinniśmy pięć godzin żeby móc odebrać dziecko na czas.Pomysł jest do bani ponieważ pracujemy osiem godzin, plus dojazd więc za cztery godziny musimy dopłacić!?.

  • erich

    Mało z 500 plus dostajecie kasy ? Skoro parę złotych to taki problem to trzeba było najpierw myśleć, a potem dzieci robić.

  • K.

    No tak całe 4 zł po to się dostaje 500 + żeby właśnie było na takie sytuacje

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również