Zabrali córkę do specjalisty w nadziei, że udzieli jej pomocy. Ostatecznie to oni jej potrzebowali. 13-latka oskarżyła rodziców o przemoc domową w odwecie za „szlaban” na media społecznościowe.
Rodzice oskarżeni o przemoc domową wobec 13-letniej córki
20 października br. Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej stwierdził brak podstaw do ograniczenia władzy rodzicielskiej rodzicom dwóch córek. Powodem wszczęcia postępowania były oskarżenia 13-latki, która twierdziła, że jej rodzice stosują przemoc domową.
– Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej stwierdził brak podstaw do wydania zarządzeń opiekuńczych odnośnie małoletnich [imiona do wiadomości redakcji]. Z uzyskanej z Sądu Rejonowego informacji wynika, że z zebranego materiału dowodowego wynikało, że dobro małoletnich w rodzinie nie jest zagrożone, a rodzice prawidłowo wykonują władzę rodzicielską nad dziećmi – przekazał SSO Tomasz Pawlik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gliwicach.
Pomocy prawnej rodzicom udzielili prawnicy z Instytutu Ordo Iuris. Jak informują na swojej stronie internetowej, oskarżenia dziewczynki były reakcją na nałożone na nią przez rodziców ograniczenie na korzystanie z mediów społecznościowych. Rodzice zauważyli u nastolatki problemy związane z m.in. zaburzeniami odżywiania i nadmiernym korzystaniem z mediów społecznościowych. Zaniepokojeni postanowili zwrócić się do specjalisty i zabrali córkę na wizytę u psychologa. To właśnie tam niezadowolona 13-latka poinformowała psycholog o domniemanej przemocy domowej. Rodzinie założono "Niebieską Kartę", a o możliwym znęcaniu się powiadomiono odpowiednie organy i sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej.
Po analizie materiału dowodowego sąd uznał, że rodzice prawidłowo wykonują władzę rodzicielską nad obiema córkami i nie ograniczył im praw rodzicielskich.