Rudzcy policjanci zatrzymali 23-letniego podpalacza.
Mężczyzna wczorajszej nocy dokonał dwóch podpaleń kontenerów na śmieci zlokalizowanych w różnych częściach Halemby.
W ręce policji wpadł gdy przyglądał się akcji strażaków.
O jego dalszym losie zadecyduje sąd
Mundurowi z „piątki” patrolujący teren Halemby zostali skierowani na ulicę Kosynierów, gdzie miał się palić kontener ze śmieciami. Było to już kolejne podpalenie śmietnika tej nocy. Policjanci dostali też informację, że oba pożary były zgłoszone przez mężczyznę, podającego różne dane, ale dzwoniącego z jednego numeru. Na miejscu policjanci zauważyli stojącego w klatce schodowej pobliskiego bloku mężczyznę, którego chcieli zapytać, czy widział całe zdarzenie. Mężczyzna wzbudził podejrzenie mundurowych. Po wylegitymowaniu i krótkiej rozmowie byli pewni, że to on stoi za tym podpaleniem. Sprawdzenie jego telefonu potwierdziło ich przypuszczenia. 23-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia, podczas przesłuchania przez kryminalnych, przyznał się do jeszcze 7 podpaleń kontenerów na śmieci, zlokalizowanych w rożnych częściach Halemby. Policjanci ustalili również, że był on członkiem jednej z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej i dlatego fascynował się akcjami strażaków. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty związane ze zniszczeniem mienia, za co teraz odpowie przed sądem.