W ubiegłą niedzielę w Rudzie Śląskiej odbyła się rywalizacja o Puchar Karpat Modeli Zdalnie Sterowanych elektrycznych i spalinowych On-Road. Około 90 modeli stanęło na starcie toru modelarskiego przy ul. Kolberga.
Po raz pierwszy zawody tego cyklu odbędą się w Rudzie Śląskiej. W sobotę odbyły się wolne treningi. W niedzielę z samego rana wystartowało jedenaście grup. Rywalizacja przebiegała bez problemów do godzin popołudniowych, jednak z powodu kapryśnej pogody, zawody zostały przerwane. Porywisty wiatr i deszcz zmusiły organizatorów do przerwania rywalizacji. Udało się jednak wznowić zawody po ustaniu wiatru.
- Podczas zawodów wystartowało aż 90 modeli w pięciu klasach. Utwierdza nas to w przekonaniu, że rudzki tor to dobry wybór na rozegranie tych zawodów. Modelarze przyjechali do nas z terenu całej Polski, z Czech oraz Słowacji – mówi Adrian Długokęcki z Stowarzyszeni RC FEVER.
Zawody z tego cyklu, który składa się z 5 eliminacji, rozgrywane były dotychczas na 2 torach modelarskich asfaltowych: w Nowym Sączu oraz w Namestowie (Słowacja).
- Dostaliśmy od organizatorów, czyli SKM Felga w Nowym Sączu oraz RC Auto Orava, propozycję współpracy. Rudzki tor jest bardzo lubiany, w związku z tym z chęcią zgodziliśmy się na dołączenie do tegorocznej serii rywalizacji - objaśnia Adrian Długokęcki.
Zawody zostały rozegrane w 4 klasach: elektryczne (TC Spec 17.5t - modele z napędem na 4 koła, TC E-10 Formuł - modele tylnonapędowe odwzorowane F1), spalinowe (IC10 modele w skali 1:10 spalinowe, IC-8 modele spalinowe w skali 1:8 - najszybsze na rudzkim torze). W tym roku gościnnie rozgrywana była dodatkowo elektryczna klasa Le-Mans promowana przez czeskich modelarzy. Modele w klasie Le-Mans to modele tylnonapędowe, bardzo szybkie. W Polsce odwzorowaniem jest klasa E-10 GT.
Zawody odbyły się pod honorowym patronatem prezydent miasta Ruda Śląska Grażyny Dziedzic. Organizatorem było Stowarzyszenie RC FEVER z Rudy Śląskiej oraz MOSiR Ruda Śląska.
