Zgłosili się do nas mieszkańcy ulicy Podlas 20 z prośbą o interwencję w sprawie brudu i szczurów przy śmietniku. Twierdzą, że mimo wcześniejszego zgłaszania sprawy do zarządcy terenu, nie zrobiono nic, aby pozbyć się problemu.
Syf i szczury
Mieszkańcy zgłosili się do nas na początku maja. Przekazali nam, że przy śmietniku na ulicy Podlas 20 od około 3 miesięcy znajdują się nieposprzątane odpady. Efektem było pojawienie się szczurów – obok tego mieszkańcy nie mogli już przejść obojętnie. Skarżą się, że nikt z władz naszego miasta nie postanowił zająć się sprawą. Dodają także, że sprawa została zgłoszona do Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która – zdaniem mieszkańców – nie uczyniła nic w celu uprzątnięcia tego terenu.
Co na to władze miasta?
Postanowiliśmy zwrócić się do Urzędu Miasta z pytaniami dotyczącymi regularności wywozu odpadów z ulicy Podlas 20. Wiceprezydent Jacek Morek przekazał nam, że wywozy odbywają się zgodnie z harmonogramem.
- Przedsiębiorca odbierający odpady w mieście Ruda Śląska poinformował, że przy ul. Podlas 20 odbierane są regularnie wg harmonogramu. Ponadto wyjaśnił, że nie ma w tym miejscu problemu z odbiorem oraz nieprawidłową segregacją. Nie było też zgłoszeń mieszkańców, czy zarządcy odnośnie braku odbioru odpadów. Sprawdzono również korespondencję w zakresie zgłoszeń i tutaj również ich nie odnotowano. Pracownicy Przedsiębiorcy także nie zgłaszali problemów z odbiorem odpadów – mówi wiceprezydent.
9 maja przedstawiciele urzędu postanowili udać się na miejsce i ocenić stan faktyczny. Nie zauważono tam żadnych uchybień. Na jednym z placyków znaleziono odpady poremontowe, które zamiast trafić na placyk gospodarczy, powinny zostać wywiezione do PSZOK-a. Były tam również porozrzucane kartony, które powinny zostać zgniecione i umieszczone w niebieskim pojemniku.
Działania ze strony RSM
Urząd Miasta postanowił porozmawiać na ten temat z Rudzką Spółdzielnią Mieszkaniową. Uzyskał informację, że teren przy śmietniku, na którym ustawione są pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, zostanie utwardzony. My również skontaktowaliśmy się z Rudzką Spółdzielnią Mieszkaniową, aby potwierdzić te informacje. Pracownik spółdzielni potwierdził nam, że w miejscu klepiska pojawiła się kostka brukowa, dzięki czemu szczury nie będą tworzyć swoich nor w okolicy śmietnika.
- Teren, gdzie mieszkańcy umieszczali odpady wielkogabarytowe nie był utwardzony, tam po prostu był zieleniec, z którego z czasem utworzyło się klepisko. Szczury tworzyły w nim nory, wszystko się wokół pozapadało. Teren jest już zasypany, utwardzony, położono na nim kostkę. Myślimy, że teraz szczury stamtąd poznikają.
Spółdzielnia aktywnie prowadzi również akcję deratyzacyjną, aby raz na zawsze pozbyć się z tego miejsca szczurów.
- Przeprowadzono akcję deratyzacji, a dodatkowo już od dłuższego czasu przy śmietniku zamontowana jest stacja deratyzacyjna. Tydzień bądź 2 tygodnie temu przed każdą klatką budynku przy ulicy Podlas 20 montowaliśmy stacje deratyzacyjne. Podobne stacje pojawią się przy budynku Podlas 18.
Pracownik RSM dodaje, że obecnie odpady wielkogabarytowe są wywożone raz na 2 tygodnie. Jednak to nie częstotliwość stanowi problem, a rodzaj wyrzucanych przez mieszkańców odpadów. Urzędnicy zwrócili uwagę na obecność przy śmietniku odpadów poremontowych, które nie są wywożone w ramach odpadów wielkogabarytowych. Te powinny trafić do worka na gruz lub zostać wywiezione przez mieszkańców we własnym zakresie do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Co ciekawe, pracownik RSM zwraca uwagę na to, że mieszkańcy zgłaszali, iż odpady poremontowe są notorycznie podrzucane na wskazany placyk gospodarczy.
- Ktoś notorycznie po prostu coś tam nam podrzuca i firma podczas wywozu nie może ich zabrać ze względu na to, że są to między innymi gruz, ubikacje, umywalki. Takie odpady tam zostają i my, jako spółdzielnia na własny koszt co jakiś czas robimy taką akcję, że samodzielnie je wywozimy.
Niestety, nie ma świadków na to, że odpady są tam rzeczywiście podrzucane, a kamery zamontowane w pobliżu nie obejmują terenu śmietnika.
- Jeżeli ten proceder się będzie powtarzał, rozważamy montaż kolejnej kamery, która będzie obejmować wejście do śmietnika i jego prawą stronę, gdzie znajdują się odpady wielkogabarytowe.
Otrzymaliśmy informacje od mieszkańców, że wskazany placyk rzeczywiście został utwardzony, a śmieci odpady do wywozu. Czy rozwiąże to problemy ze szczurami? Czy odpady poremontowe nadal będą trafiały pod śmietnik, zamiast do PSZOK-a? To się dopiero okaże.