Dzisiaj w Nowym Bytomiu odbył się piknik z okazji Dnia Hutnika. Emerytowani pracownicy Huty "Pokój" zebrali się, by wspólnie świętować ten dzień.
- Dzisiaj zorganizowaliśmy imprezę związaną z obchodami Dnia Hutnika. Jest to pierwszy piknik emerycki i mam nadzieję, że nie ostatni, i taka forma spędzania wolnego czasu spodoba się byłym pracownikom Huty „Pokój” – mówił Józef Belok, Przewodniczący Sekcji Emerytów i Rencistów Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność Huty „Pokój” – Na naszym spotkaniu pojawi się wielu gości. Miedzy innymi swoją obecnością zaszczyci nas wiceprezydent Krzysztof Mejer oraz Henryk Sławik - prezes Huty Pokój w latach 1997-2016 – dodał.
Byli pracownicy huty licznie przybyli na spotkanie, które odbyło się w pobliżu stawu rybnego w Nowym Bytomiu przy ulicy Hallera 16. Zebrani miło spędzali czas przy muzyce i grillu.
- Ten akwen istnieje w Nowym Bytomiu od ponad 50 lat. Jednak niewiele osób wie, że w sercu miasta jest takie miejsce. Ośrodek jest odnowiony. Wokół stawu są ławeczki, zawsze można tutaj przyjść i miło spędzić czas. Co roku odbywają się tu zawody wędkarskie dla dzieci i dorosłych – mówił Józef Gałecka, prezes Stowarzyszenia Wędkarskiego „Hutnik”.
Nastroje zebranych były jednak zróznicowane. Byli hutnicy wyrażali zadowolenie z powodu spotkania w gronie starych znajomych, jednocześnie nie kryli rozgoryczenia, ponieważ obchody Dnia Hutnika dla emerytów, po raz pierwszy nie zostały zorganizowane przez zarząd huty. Organizacją pikniku zajęły się w tym roku związki zawodowe NSZZ Solidarność. Oficjalne uroczystości odbyły się 6 maja. Jak podaje przedstawiciel Grupy Węglokoks, Dzień Hutnika dla wszystkich pracowników odbył się jak co roku.
- Obecny prezes w ogóle nie szanuje naszych tradycji. Jest nam naprawdę bardzo przykro z tego powodu. Gdyby nie inicjatywa związków zawodowych, to w tym roku nie świętowalibyśmy wcale. W poprzednich latach to się nigdy nie zdarzało – mówił jeden z byłych pracowników.
Byli hutnicy nawiązywali w wypowiedziach do złej sytuacji finansowej zakładu oraz trwającego sporu zbiorowego. W połowie spotkania na miejscu pojawił się Joachim Kuchta – przewodniczący NSZZ Solidarność w Hucie Pokój. Poinformował zebranych, że rano zostało podpisane „miękkie porozumienie” między związkowcami a zarządem huty.
- Podpisaliśmy tzw. „miękkie porozumienie’. Zawieszamy strajk do odwołania. Pracodawca zadeklarował, że do 30 listopada br. sprawy zmian finansowych i podwyżek zostaną wyjaśnione. W międzyczasie 220 tys. zł zostanie rozdysponowane przez Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Z tych pieniędzy będą przyznawane miesięczne dodatki dla pracowników – tłumaczył Joachim Kuchta.
Na spotkaniu pojawił się także wiceprezydent Krzysztof Mejer, który złożył hutnikom życzenia z okazji ich święta.
- Chciałbym wszystkim życzyć dużo zdrowia i pogody ducha. Czasy dla huty nie są pomyślne. Myślę jednak, że ile tych czasów złych dla huty już było? Mimo wszystko huta przetrwała i ma więcej lat niż Ruda Śląska. Mam nadzieję, że również z tych ciężkich czasów hucie uda się wyjść obronną ręką. Jeszcze raz życzę wszystkiego dobrego – mówił Krzysztof Mejer.
Przypomnijmy, że Huta "Pokój" od swojego powstania w 1840 roku pełniła ważną rolę w tworzeniu naszego miasta. To wokół tego zakładu i dzięki mieszkańcom, w sensie geograficznym i społecznym dzisiejszy Nowy Bytom nabrał barw. Obecnie zakład zajmuje się produkcją m.in. kształtowników, profili zimnowalcowanych i konstrukcji stalowych. Łącznie w hucie i spółkach zależnych zatrudnionych jest ponad 900 osób.
