W czwartek, 23 stycznia Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta RP wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, odwiedził Hutę Pokój w Rudzie Śląskiej. Podczas spotkania z mieszkańcami i pracownikami przemysłu ciężkiego, podkreślił swoje zobowiązanie do obrony polskiego górnictwa i hutnictwa, zapowiadając jednocześnie zorganizowanie referendum w sprawie odrzucenia unijnego Zielonego Ładu.
– Nie zawaham się skorzystać z artykułu 125 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej i zarządzić referendum w sprawie "Zielonego Ładu", który da mi społeczną gwarancję odrzucenia tego ekoterroru! I to wy zdecydujecie drodzy państwo i mieszkańcy całej Polski o tym, jaką chcemy budować polską gospodarkę – mówił Nawrocki.
Zapowiedź referendum ws. Zielonego Ładu
Podczas wizyty, zorganizowanej przy wsparciu związkowców, przed bramą huty pojawiły się transparenty z hasłami broniącymi przyszłości miejsc pracy w zakładach przemysłowych, takich jak "Nie dla likwidacji kopalni Bielszowice" czy "Protest w obronie miejsc pracy zakładów hutniczych GK Węglokoks". Zgromadzenie przyciągnęło wiele osób, z którymi Nawrocki dzielił się swoją wizją rozwoju przemysłu w Polsce.
Kandydat podkreślił rolę ciężkiej pracy górników i hutników w budowaniu polskiego dobrobytu, wyrażając sprzeciw wobec polityki unijnej, którą określił jako zagrażającą stabilności gospodarki narodowej. Zadeklarował również dążenie do rozwoju energetyki atomowej, która miałaby stać się fundamentem przyszłości energetycznej kraju.
- To wy zdecydujecie drodzy państwo i mieszkańcy całej Polski o tym, jaką chcemy budować polską gospodarkę. Dopóki nie będzie atomu w Polsce - najbardziej elastycznego i stabilnego źródła energii, do którego będę dążył, uznaję, że nasze surowce, zasoby, praca górników i hutników jest tym, czego potrzebuje Rzeczpospolita Polska. Proszę państwa o wsparcie i o to, abyście wybrali swojego prezydenta, który jest Polakiem i ma obowiązki polskie tak jak wy. Niech prezydenta nie wybiera nam ani Berlin, ani Bruksela, ani Kijów, tylko Polacy i pięknu polski Śląsk. O to was proszę - mówił Karol Nawrocki.
Jednocześnie Nawrocki odniósł się do trudnej sytuacji Kopalni Bielszowice, której przyszłość według związkowców stoi pod znakiem zapytania, mimo dobrych wyników finansowych i dużego zapotrzebowania na węgiel. Kandydat obiecał, że jako prezydent stanie w obronie interesów pracowników całego przemysłu ciężkiego.