Mieszkańcy naszego miasta, którzy częściej wybierają się na basen kryty w Nowym Bytomiu z pewnością nie raz po deszczu zauważyli, że na części drogi tworzy się ogromna kałuża, która może uniemożliwiać przejście bez przymusowego zmoczenia butów. Co najśmieszniejsze, tuż obok znajduje się siedziba Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Mieszkańcy żartują, że ogromne zalewisko tuż przy PWiK stanowi raczej słaby marketing.
Przeprawa przez kałużę
Jeden z czytelników przesłał nam interesujące zdjęcie – widać na nim sporych rozmiarów kałużę, znajdującą się na drodze prowadzącej do nowobytomskiego basenu krytego. Wskazuje, że przy zaparkowanych wokół samochodach pokonanie kałuży „suchą stopą” to ogromne wyzwanie. Co mieszkańców dziwi bardziej, tuż obok znajduje się siedziba Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Jak widać, kanalizacja deszczowa w tym miejscu zawodzi.
Odpowiedź PWiK
Zapytaliśmy Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, jak wyjaśnią tworzenie się ogromnej kałuży tuż przed ich siedzibą. Okazuje się, że spółka robi w tej sprawie, co tylko może.
- Zastoisko wody znajduje się na drodze wewnętrznej będącej własnością gminy i jego okresowe występowanie związane jest z zaniżeniem nawierzchni z kostki brukowej i trylinki. W miejscu tym w godzinach rannych i popołudniowych parkują samochody. W czasie opadów deszczu okresowo powstaje tam zastoisko wody, które jest często odpompowywane przez PWiK po zakończeniu podstawowych zadań związanych z utrzymaniem infrastruktury przez samochody specjalistyczne czyszczące kanalizację. W pobliżu tej drogi nie ma sieci kanalizacyjnej będącej w posiadaniu bądź eksploatacji naszego Przedsiębiorstwa – wyjaśnia Małgorzata Kowalczyk-Skrzypek z PWiK w Rudzie Śląskiej.
Jednocześnie informuje, iż Spółka podejmuje działania mające na celu odpompowywanie zastoiska wody, gdyż stanowi to uciążliwość dla korzystających z tego terenu.