Jest decyzja mikołowskiej prokuratury w sprawie śmiertelnego potrącenia 41-letniej mieszkanki Rudy Śląskiej w minioną sobotę. Mikołowianin został zwolniony bez postawienia zarzutów. Miał zielone światło, a kobieta leżała na jezdni!
Tragiczny wypadek w Mikołowie
Przypominamy, że potrącenie miało miejsce w sobotę 18 września wczesnym rankiem w Śmiłowicach, niedaleko skrzyżowania ul. Gliwickiej, Górnośląskiej i Jesionowej na DK 44, na oznakowanym przejściu dla pieszych. Według świadków kobieta znajdowała się na pasach, w momencie, gdy dla kierowców paliło się zielone światło.
32-letni mikołowianin potrącił 41-letnią mieszkankę Rudy Śląskiej i odjechał w stronę centrum Mikołowa, nie zatrzymując się. Potrącona kobieta zmarła, mimo reanimacji prowadzonej na miejscu zdarzenia przez zadysponowany zespół ratownictwa medycznego.
Kierowca czarnej skody fabii był kilka dni poszukiwany przez śląską policję. Jednak służby nie traktowały mężczyzny jako sprawcy, mając zeznania świadków, którzy wyjaśniali, że w chwili zdarzenia kierowca miał zielone światło.
32-letni kierowca zwolniony bez postawienia zarzutów
W środę odbyło się przesłuchanie mężczyzny w mikołowskiej prokuraturze. Jak wyjaśniła Polskiej Agencji Prasowej zastępczyni prokuratora rejonowego, prok. Alicja Domańska, czynności śledcze są już na finiszu – udało się przesłuchać świadków zdarzenia, zapisy monitoringu zostały zabezpieczone i poddane analizie przez biegłego z zakresu ruchu drogowego, który wydał opinię w sprawie.
Samochód, którym poruszał się kierowca również został zabezpieczony i dokonano jego oględzin. Na bazie zgromadzonego materiału dowodowego, prokuratura zdecydowała się zwolnić mężczyznę, nie stawiając mu zarzutów. Został przesłuchany w charakterze świadka zdarzenia, a nie podejrzanego.
Kierowca, przejeżdżając po godz. 5. rano przez przejście dla pieszych, miał zielone światło. Kobieta leżała na jezdni i była ubrana w ciemną odzież. Biegły wskazał również, że światła samochodu nadjeżdżającego z przeciwka ograniczyły widoczność 32-letniego kierowcy skody – wyjaśniał PAP prokurator Alicja Domańska.
Postępowanie w sprawie ustalenia wszystkich okoliczności zdarzenia jest wciąż w toku. Duże znaczenie będą miały wyniki sekcji zwłok 41-latki. Wiadomo również, że przeprowadzono badania toksykologiczne. Rezultaty mają być znane prokuraturze w ciągu nadchodzących tygodni.