Obecnie w zakresie odfrankowienia mamy trzy możliwości, a w zasadzie dwie. Przede wszystkim unieważnienie kredytu przed sądem w związku z występowaniem w umowie kredytowej klauzul abuzywnych. Prócz unieważnienia mamy alternatywę w postaci przewalutowanie kredytu na złotowy, czy to w drodze propozycji zalecanych przez KNF czy poprzez ugodę z bankiem. Które rozwiązanie jest korzystniejsze, zależy od konkretnego przypadku, zapisów umowy, warunków ugody itd.
Skutki unieważnienia kredytu
Jak sama nazwa wskazuje skutkiem unieważnienia umowy kredytowej jest uznanie, że umowa o kredyt frankowy nie istniała od samego początku, od chwili jej zawarcia. W praktyce oznacza to, że kredytobiorca zobowiązany jest zwrócić bankowi kwotę jaka bank otrzymał z banku podczas zawarcia umowy. Ważne jest to, iż przy unieważnieniu kredytu bank zwraca klientowi pobrane od niego wpłaty. Co więcej bank musi zwrócić również prowizję od udzielonego kredytu, otrzymane odsetki, a także składki na ubezpieczenie, jak również inne opłaty. Innymi słowy bank ma obowiązek wypłacić frankowiczowi wszystko to co frankowicz mu zapłacił. Również frankowicz ma obowiązek zwrócić dokładnie tyle, ile otrzymał od banku. W wyniku różnic kursowych z chwili zawarcia umowy i z dnia obecnego jest duża szansa, że nawet po odliczeniu kosztów poniesionych na rzecz obsługi sprawy frankowej przez profesjonalna kancelarię prawną frankowicz zyska spora sumę.
W praktyce panuje zasada, iż wypłacana przez bank jest jedynie różnica co do wyliczonych świadczeń lub też wpłacana przez frankowicza różnica, co zależne jest od poziomu spłaty kredytu. Dzięki tej zasadzie opłaca się unieważniać kredytu zarówno już spłacone, z niedługim okresem pozostałym do spłaty jak równie i te kredyty frankowe, którym zostało jeszcze sporo lat spłaty. W tym ostatnim przypadku należy być finansowo przygotowanym na konieczność uiszczenia dopłaty.
Podstawa unieważnienia
Podstawą do unieważnienia kredytu frankowego są klauzule abuzywne. Chodzi o fakt, iż prawnie niedopuszczalne jest zawieranie umowy kredytowej, gdy spłata kredytu ma nastąpić w wysokości określonej później niż data zawarcia umowy, w dodatku arbitralnie ustalonej przez bank. Tym samym zapisy umów kredytów we frankach były wadliwe, co dziś jest możliwe do udowodnienia i uznania przez sąd umów za nieważne.
Pierwszym orzeczeniem uznającym abuzywność umów kredytowych był wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 roku w ślad za wyrokiem TSUE z 3 października 2019 roku. Wyrok ten stał się podstawą do lawiny kolejnych orzeczeń unieważniających kredyty we frankach. W 2021 roku a także 2022 roku powództw o unieważnienie kredytu we frankach wciąż przybywa. Przyczyną jest nie tylko korzyść jako taka, ale również rosnące stopy procentowe w wyniku polityki RPP, które rzutują na ewentualne koszty kredytu po jego przewalutowaniu na złotówkowy.
Czy zatem warto zawrzeć ugodę z bankiem?
W kontekście powyższego dość wątpliwa jest zasadność ugody frankowe santander z bankiem. Skoro można wygrać w sądzie to po co negocjować z bankiem? Jak widać czasy się zmieniły. Jeszcze kilka lat temu ugoda z bankiem była wielkim sukcesem, frankowicze robili wszystko aby uwolnić się od franka, w tym zgadzali się na niekorzystne zapisy ugody z bankiem. Dziś przewalutowanie samo w sobie nie jest dobrym rozwiązaniem, a wizja wygranej w sądzie jeszcze bardziej odwodzi frankowiczów od chęci zawierania ugody. Banki wciąż nie oferują swoim klientom atrakcyjnych warunków ugody. Poprzez ugodę zyskać można zaledwie kilkanaście procent tego co daje nam unieważnienie.
Ugoda z bankiem ma jeszcze jedną zasadnicza wadę. Podpisując ugodę kredytobiorca musi zrzec się wszelkich roszczeń wobec banku w związku z kredytem co zamyka drogę do późniejszego unieważnienia kredytu.
A